Łukasz Wojaczek i Wojciech Dzierżenga po meczu Chwałowice - Świerklany
Komentarz szkoleniowców Pierwszego Chwałowice i Fortecy Świerklany po meczu X kolejki. Forteca wygrała 3:1.
Łukasz Wojaczek, trener Pierwszego Chwałowice: Niestety tak to wygląda na naszym boisku. Poza Rymerem, który zszedł z boiska i był walkower na naszą korzyść, nie potrafimy być u siebie skuteczni. Cały czas stwarzamy sytuacje, jesteśmy lepsi, a niestety to rywale strzelają nam bramki. Jest jakieś fatum, że na swoim boisku nie potrafimy strzelać goli. Kolejny mecz bez punktów, więc pozostaje się teraz skupiać na wyjazdowym meczu i punktować jak dotychczas, żeby być cały czas w górnej części tabeli. Naszym celem jest pierwsza czwórka i będziemy robić wszystko, żeby się w niej znaleźć pod koniec rundy rewanżowej.
Wojciech Dzierżenga, trener Fortecy Świerklany: Zespół z Chwałowic jest bardzo dobrym poukładanym rywalem. Widać po wynikach w tabeli, że to nie jest przypadkowy zespół. Od 20 minuty zaczęliśmy kontrolować mecz i do przerwy udało nam się prowadzić 2:0. W drugiej połowie na ciężkim, mokrym boisku, obie drużyny zwolniły swoją grę, bo było bardzo grząsko. Musimy cały czas ciężko pracować, żeby osiągać coraz lepsze wyniki. Pierwsze nasze mecze w sezonie może nie były słabsze, ale brakowało szczęścia przy wykończeniu akcji. Sytuacji stwarzaliśmy bardzo dużo, a punktów dopisywaliśmy mało. Teraz już sytuacje wykorzystujemy, a za tym idą punkty w tabeli.