Grad goli na Jastorze! Wicelider lepszy od JKH
Aż osiemnaście bramek padło we wczorajszym spotkaniu hokejowej Ekstraligi pomiędzy JKH GKS Jastrzębie i Re-Plast Unią Oświęcim. Lepsi po szalonym meczu okazali się goście, którzy wygrali 10:8.
Piątkowe spotkanie na szczycie ligowej tabeli rozpoczęło się lepiej dla prowadzonych przez Roberta Kalabera gospodarzy, którzy po pięciu minutach prowadzili 2:0. Przyjezdni nie dali jednak za wygraną i na minutę przed końcem doprowadzili do remisu 3:3.
W drugiej tercji na Jastorze trwała prawdziwa wymiana ciosów. Jastrzębianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, jednak goście za każdym razem odrabiali straty, a w 33. minucie wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (5:6). W końcowym fragmencie drugiej odsłony wynik nie uległ zmianie.
Decydującą odsłonę od kolejnego trafienia w meczu rozpoczęli przyjezdni. Jastrzębianie nie poddali się i na trzy minuty przed końcem zdołali doprowadzić do remisu po 8. Ostatnie słowo należało jednak do Unii, która zdobywając dwie bramki wygrała ostatecznie 10:8.
Dla JKH wczorajsza porażka była czwartą w sezonie. Jastrzębianie z 21 punktami na koncie zajmują w ligowej tabeli 3. miejsce.
JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 8:10 (3:3, 2:3, 3:4)
- 1:0 Klimiczek (Urbanowicz, Hovorka) 02:23 4/5
- 2:0 Sawicki (Rac) 05:08
- 2:1 Przygodzki (Trandin, Sherbatov) 10:02
- 3:1 Jass (Sołtys, Paś) 13:53
- 3:2 Pretnar (Koblar) 15:29
- 3:3 Sherbatov (Trandin, Przygodzki) 18:59
- 4:3 Rac (Kasperlik, Kostek) 21:01
- 4:4 Oriechin (Helenius, Noworyta) 22:47
- 5:4 Sawicki (Górny, Marek) 26:31
- 5:5 Krzemień (Malicki, Noworyta) 30:47
- 5:6 Garszyn (Oriechin) 32:37
- 5:7 Garszyn (Kot) 40:56
- 6:7 Kasperlik (Sawicki) 45:33
- 6:8 Krzemień (Kalan) 49:42 5/3
- 7:8 Wałęga (Sawicki, Sołtys) 53:10
- 8:8 Rac (Górny) 56:11
- 8:9 Oriechin (Przygodzki) 58:26 4/5
- 8:10 Glenn 59:37
JKH: Nechvatal, Marek - Klimiczek, Kostek, Phillips, Hovorka, Urbanowicz - Bryk, Górny, Sawicki, Rac, Kasperlik - Jass, Horzelski, Paś, Wałęga, Sołtys - Michałowski, Gimiński R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
Strzały: 32-39, Kary: 8 min - 4 min