Jastrzębski Węgiel przystąpi do play off z drugiego miejsca
W meczu 25. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe Cerrad Eneę Czarnych Radom i na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewnił sobie drugie miejsce w tabeli przed rundą play off.
Początek meczu w Radomiu należał do drużyny z Jastrzębia. Najpierw udane zagrywki blokiem, a następnie zbudowanie większej przewagi za sprawą świetnych serwów Mohameda Al Hachdadiego (3:0). Od stanu 6:3 zespół Cerradu Enei Czarnych Radom zaczął kończyć swoje kontry (Dawid Konarski), czego efektem był wynik 6:5. Sytuację na boisku uspokoił atakiem Jurij Gladyr. Później znów gracze JW przycisnęli zagrywką rywali (Tomasz Fornal, Łukasz Wiśniewski) i wynik brzmiał 14:10 dla Jastrzębskiego Węgla. Radomianie odpowiedzieli tym samym. Dwa asy serwisowe Wiktora Josifowa skutkowały zmniejszeniem prowadzenia do jednego punktu (15:14). Po czasie wziętym przez trenera Andreę Gardiniego gospodarze wyrównali stan seta po 15. W tym momencie dał o sobie znać Fornal, który najpierw zwieńczył akcję z szóstej strefy, a następnie zatrzymał blokiem Bartosza Firszta (17:15). Radomska ekipa ponownie zniwelowała jednak straty. Później ponownie JW był na czele (20:18, 22:20), ale i tym razem nie mający nic do stracenia radomianie wyrównali (po 22). Potem to rywale JW mieli w górze piłkę na skończenie seta, ale to goście wykorzystali swojego czwartego setbola i wygrali tę partię 29:27.
Początkowy fragment drugiego seta to wymiana ciosów z delikatnym wskazaniem na gospodarzy. W ich szeregach pewnie na środku prezentował się Michał Ostrowski. As serwisowy Lukasa Kampy dał JW prowadzenie 6:5. Dwie skuteczne akcje Kampy przez środek z Gladyrem sprawiły, że goście zyskali dwupunktową przewagę (8:6). As Dawida Konarskiego wyrównał stan seta po 9. Dzięki efektywnemu w kontrataku Yacinowi Loautiego ponownie JW odskoczył rywalom na dwa „oczka” (13:11). Od stanu 15:14 dla JW radomianie popełnili proste błędy w ataku, które skutkowały rezultatem 17:14 dla gości. Po czasie wziętym przez szkoleniowca gospodarzy Gladyr dołożył asa serwisowego (18:14). W JW świetnie w ofensywie prezentował się Fornal (20:15). Al Hachdadi chyba „pozazdrościł” Gladyrowi i sam również popisał się punktową zagrywką (21:15). Jednostronnego seta zakończył „kiwką” na czystej siatce Louati (25:18).
Trzecia część spotkania zaczęła się od prowadzenia gospodarzy 2:0, ale następny punkt zdobył mocnym atakiem Al Hachdadi, a następnie Fornal obił ręce blokujących radomian. As Fornala był równoznaczny z wynikiem 4:3 dla JW. Nieporozumienie w rozegraniu po stronie gości odwróciło wynik seta na korzyść radomian, ale as Louatiego ponownie wyprowadził Jastrzębski Węgiel na prowadzenie (8:7). Zaraz potem Lucas Loh wyraźnie pomylił się w ofensywie. Kiedy Fornal w swoim stylu „oszukał” radomski blok, na tablicy pojawił się wynik 10:7 dla JW. Pojedynczy blok Fornala na Konarskim był jednoznaczny z prowadzeniem 11:8. Podopieczni trenera Andrei Gardiniego do końca utrzymali koncentrację i rozstrzygnęli trzecią partię i cały mecz na swoją korzyść.
Tym zwycięstwem za trzy punkty JW przypieczętował sobie drugie miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Sztuka ta udała się drużynie na dwie kolejki przed zakończeniem tej części sezonu.
MVP: Tomasz Fornal.
Cerrad Enea Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3 (27:29, 18:25, 15:25)
Cerrad Enea Czarni Radom:
Konarski, Kędzierski, Ostrowski, Josifow, Firszt, Lucas Loh, Masłowski (libero) oraz Pasiński, Gąsior, Sander, Zrajkowski, Nowowsiak
Jastrzębski Węgiel:
Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Wiśniewski, Louati, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Kosok
Biuro prasowe Jastrzębskiego Węgla