Jastrzębski Węgiel wystartował z przygotowaniami do nowego sezonu
Po piętnastu tygodniach przerwy mistrzowie Polski spotkali się na pierwszym treningu wprowadzającym w okres przygotowawczy do sezonu 2021-2022.
W sezonie 2021-2022 drużyną z ławki trenerskiej dowodzić będzie trener Andrea Gardini, który w minionych rozgrywkach objął zespół w trakcie sezonu i po 17 latach przerwy doprowadził Jastrzębski Węgiel do tytułu mistrzowskiego.
- Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę zarządzać takim zespołem jako trener. Tak jak mówiłem w zeszłym sezonie: zdobycie mistrzostwa Polski nie jest łatwą sprawą. Wręcz przeciwnie - jest to bardzo trudne zadanie. Poziom ligi rośnie z każdym rokiem i w nadchodzącym sezonie znów trafi do PlusLigi wielu świetnych zawodników – siatkarzy z przeszłością w lidze bądź debiutantów. Zatem łatwo nie będzie, ale nie oznacza to, że nie wygramy. Czeka nas jednak ciężka praca i ciężkie wyzwania w wielu meczach – mówi Włoch.
Jego zdaniem nadchodzące rozrywki zapowiadają się bardzo ciekawie. - Każdy będzie tracił punkty, ale najważniejsze, by szybko wracać do swojej gry. Moim zdaniem, raczej nie będzie drużyny, która kompletnie zdominuje sezon. Wyczuwam raczej wyrównane rozgrywki, a sezon zasadniczy będzie trudny dla każdego – dodaje szkoleniowiec.
W inauguracyjnych zajęciach wzięło udział 14 zawodników. Dziewięciu z nich to gracze, którzy będą reprezentować Klub w nadchodzącym sezonie. Są to: Jakub Popiwczak, Szymon Biniek, Jurij Gladyr, Łukasz Wiśniewski, Rafał Szymura, Tomasz Fornal, Dawid Dryja, Jakub Macyra oraz Wojciech Szwed.
Dla Popiwczaka będzie to 10. sezon w barwach Jastrzębskiego Węgla. – Szybko minęło. Mam wrażenie, że dopiero co tu przyjechałem. Pamiętam jak trener Leszek Dejewski wprowadzał mnie do zespołu. Dookoła mnie były gwiazdy, fantastyczni zawodnicy. A to wszystko tak przeleciało mi przed oczami, że nie zdążyłem się obrócić i w tym momencie ja tutaj stoję jako mistrz Polski i zawodnik fantastycznej drużyny. Cieszę się, że tak to się potoczyło – mówi libero.
W przygotowaniach do nowego sezonu trener Andrea Gardini nie będzie miał do dyspozycji kadrowiczów, którzy będą na zgrupowaniach reprezentacji swoich krajów sposobić się do wrześniowych Mistrzostw Europy. To dotyczy francuskich mistrzów olimpijskich z Tokio: Benjamina Toniuttiego i Stephena Boyera, a także Czecha Jana Hadravy oraz Fina Eemiego Tervaporttiego. Do klubu wrócą oni dopiero po zakończeniu udziału ich reprezentacji w ME.
Pod ich nieobecność z drużyną trenować będą: Stanisław Wawrzyńczyk, Azer Tural Hasanli, Bartosz Krzysiek oraz adepci Akademii Talentów. Na pierwszych zajęciach byli to: Kamil Strzymszok i Dominik Rakowski (obaj rocznik 2004).
W planie przygotowań do sezonu są treningi na własnych obiektach. Na wrzesień zaplanowano również sparingi oraz udział w przedsezonowych turniejach towarzyskich.
Pierwszy mecz sezonu ligowego z udziałem drużyny zaplanowano na 2 października na wyjeździe z beniaminkiem PlusLigi LUK Politechniką Lublin.
Jastrzębski Węgiel będzie bronił tytułu mistrzowskiego wywalczonego w minionym sezonie.
- Wielkie ukłony i brawa dla prezesa i wszystkich ludzi w klubie, którzy przyczynili się do budowy zespołu, który mamy w tym sezonie. Nazwiska, które do nas dołączyły, mogą napawać optymizmem. „Na papierze” na pewno będziemy mocni, ale później wszystko zweryfikuje boisko. Mam nadzieję, że będziemy odpowiednio przygotowani i wylejemy tutaj wszystkie poty, jakie są potrzebne do tego, aby ten sukces powtórzyć – mówi środkowy Łukasz Wiśniewski.
Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla