Szybkie zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla na inaugurację Ligi Mistrzów [ZDJĘCIA]
W meczu 1. kolejki Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel pokonał mistrza Bułgarii Hebar Pazardżik 3:0. Mecz trwał 58 minut.
W wyjściowym składzie Jastrzębskiego Węgla pojawił się jeden debiutant i był nim Trevor Clevenot. Co ciekawe, mistrz olimpijski z Tokio nigdy wcześniej nie grał w tych rozgrywkach.
Pierwszy punkt w inauguracyjnym meczu tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zdobył sprytną „kiwką” Jan Hadrava. W początkowym fragmencie premierowej odsłony błyszczał Jurij Gladyr, który swoim blokiem dawał się we znaki rywalom (4:1). Na dystansie seta drużyna JW nabierała rozpędu, a szkoleniowiec gości ratował się przerwami na żądanie, po których… gospodarze dokładali kolejne „oczka” (11:4, 17:5). Już przy stanie 13:4 Martin Esteban Blanco Costa dokonał zmiany na rozegraniu. Znanego z występów w Aluronie CMC Warcie Zawiercie Gjorgiego Gjorgiewa zastąpił Iwan Stanew. W grze bułgarskiego zespołu coś drgnęło (18:9), ale as Hadravy ostudził zapędy rywali (20:9). Zaraz potem Gladyr także zapunktował serwisem i gospodarze mieli piłki setowe 24:11. W ostatniej akcji tej partii Gladyr raz jeszcze posłał asa na stronę mistrzów Bułgarii.
Drugą część spotkania Jastrzębski Węgiel rozpoczął w równie imponującym stylu. Na parkiecie znów brylował Gladyr. Kiedy do tego swoje dołożył w ataku Hadrava, wynik brzmiał 7:2. Po asie serwisowym Tomasza Fornala było 10:4. Moment przestoju w grze drużyny JW (błędy własne) i rywale zmniejszyli straty do jednego punktu (9:8). Efektowny blok Trevora Clevenota na Jacopo Massarim nieco ostudził zapał gości (12:9), ale za moment Włoch też odpowiedział asem (12:11). Ekipa JW opanowała jednak sytuację. As serwisowy Benjamina Toniuttiego oznaczał wynik (16:13). Na dystansie seta szansę pokazania się w Lidze Mistrzów otrzymał kolejny debiutant Jakub Macyra, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w I-ligowym AZS AHG Kraków. Zespół JW zagrał konsekwentnie do końca seta i po błędzie w ataku Bradleya Gunter rozstrzygnął tę część spotkania na swoją korzyść.
Trzeci set to także presja od samego początku ze strony Jastrzębskiego Węgla na przeciwnikach. Najbardziej odczuł ją Massari, który raz po raz nadziewał się na blok (8:3). Pewnie na środku prezentował się natomiast Łukasz Wiśniewski (10:5). As serwisowy autorstwa Hadravy był równoznaczny z rezultatem 15:8. Przy stanie 18:11 swój punkt w meczu zdobył też debiutant Macyra. Podopieczni trenera Andrei Gardiniego nie schodzili z obranego kursu i po akcji Hadravy zwyciężyli w trzecim secie 25:14 i w całym spotkaniu 3:0.
Jastrzębski Węgiel - Hebar Pazardżik 3:0 (25:11, 25:16, 25:14)
Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Macyra
Hebar Pazardżik: Gunter, Gjorgiew, Todorow, Kartew, Alieksiew, Massari, Salparow (libero) oraz Stanew, Nenczew, Simeonow, Szekerdzijew
Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla