Kibice Odry Wodzisław wesprą swój klub. I chcą wiedzieć, co się w nim dzieje
Kibicowska Odra Wodzisław, czyli taka, na której działalność kibice mają duży wpływ, a nawet nią zarządzają - kiedyś według wielu kibiców - miała być remedium na problemy tego klubu po jego spadku z Ekstraklasy i faktycznym upadku. Kibice byli więc w ostatnim dziesięcioleciu działaczami, a nawet prezesami. I dość szybko się przekonywali, że jedno to chcieć, a drugie to móc. Stowarzyszenie "Nasza Odra - Socios" ma być nową jakością. Ma przywrócić normalność, tj. kibice mają klub wspierać, a nie nim rządzić.
W przeszłości działało już kilka organizacji zrzeszających kibiców Odry. Niektóre, jak Socios KP Odra 1922, miały wspierać startującą od C-klasy (po likwidacji MKS Odra Wodzisław) kibicowską KP Odrę 1922 Wodzisław. Było jeszcze Stowarzyszenie Sympatyków Odry Wodzisław, które nawet było większościowym udziałowcem klubu i organizowało mecze Odry, wynajmując od MOSiR-u Centrum stadion, kiedy klub ze względu na zadłużenie wobec MOSiR nie mógł liczyć na grę na Bogumińskiej. A nawet organizowało zbiórki na funkcjonowanie klubu, kiedy ten został bez sponsorów. Dziś Odra gra w III lidze i przed nią sporo walki, głównie na niwie organizacyjnej, by na tym poziomie zostać.
Kibice, działacze, przedsiębiorcy
Ponownie chcą jej pomóc kibice. Ci zrzeszeni w nowym, bo zarejestrowanym 23 listopada Stowarzyszeniu "Nasza Odra - Socios". - Nie jesteśmy związani z poprzednimi organizacjami kibicowskimi. Nie jesteśmy też ich kontynuatorami - podkreślają działacze Stowarzyszenia. Tym razem oprócz chęci pomocy, chcą dołożyć tzw. know-how, czyli wiedzę. Zarząd Stowarzyszenia tworzy 5 osób. Prezesem został Marcin Piwoński, wieloletni działacz piłkarski, który jest zarazem prezesem Poltentu Inter Krostoszowice. Był też już działaczem związkowym. Zna więc niuanse prowadzenia klubu i związkowe przepisy, która to niewiedza była bolączką poprzednich, zaangażowanych w działalność klubu kibiców. Od wielu lat kibicuje Odrze. Wspierają go lokalni przedsiębiorcy i działacze społeczni młodszego pokolenia (m.in. kilku radnych wodzisławskich dzielnic). - Członkiem Stowarzyszenia może zostać każdy, wystarczy wypełnić deklarację członkowską i uiścić składkę - mówi Marcin Piwoński. Bo bycie Socios Odry, tak jak to jest w słynnej organizacji barcelońskich Socios, oznacza również wspieranie ją finansowo. - Mamy cztery poziomy zaangażowania finansowego ze składkami w wysokości od 20 do 150 zł miesięcznie, w zależności od rangi - wyjaśnia prezes.
Wsparcie klubu: tak. Przelewy ma jego konto: nie
Zebranymi od członków środkami Stowarzyszenie chce wspierać klub, ale nie poprzez przelewy gotówki na konto Odry, a poprzez wsparcie konkretnych potrzeb klub. - Na przykład opłacenie faktury za transport zawodników na mecz lub za zakup strojów. Chcemy, by nasi członkowie mieli również wpływ na to, na co przekazywane będzie wsparcie dla klubu - mówi Piwoński. - Stawiamy na całkowitą transparentność. Chcemy wiedzieć, na co trafiać będą przekazywane przez nasze Stowarzyszenie środki. Chcemy, by nasi członkowie mieli na ten temat pełną wiedzę - mówi Adrian Stępniak, wiceprezes Stowarzyszenia, dodając, że kibice chcą finansować potrzeby klubu, nie chcą natomiast finansować jego długów. Socios już zorganizowali pierwszą akcję, tj. zapłacili za produkcję kalendarzy klubowych na 2022 r. Rok przecież wyjątkowy, bo Odra będzie w nim obchodzić jubileusz 100-lecia istnienia. Kalendarze - 100 sztuk ze zdjęciami obecnych i byłych piłkarzy, w tym legend Odry, jak Marcin Malinowski, Jan Woś czy Paweł Sibik - zostały przekazane do klubu. Cena jednego to 50 zł. - Klub może więc nieco zarobić na ich sprzedaży - mówi Piwoński. Stowarzyszenie chce też wesprzeć organizację obchodów 100-lecia klubu i to stawia sobie jako jedno z najważniejszych w najbliższej perspektywie działań.
Chcą wiedzieć, co z klubem
Przy tym Stowarzyszenie nie uchyla się od częściowego wzięcia odpowiedzialności za klub. - Odra przechodzi transformację, której my będziemy jednym z elementów - mówi prezes Piwoński. Stowarzyszenie zamierza zakupić jeden udział w spółce, którą przecież jest Odra. - Na najbliższym Walnym Zebraniu Członków prezes naszego Stowarzyszenia zostanie jednym z członków Rady Nadzorczej klubu - mówi Kamil Cichoń, drugi z wiceprezesów Socios Odra Wodzisław. Ma się to stać na początku roku. Stowarzyszenie chce mieć członka w RN, bo chce mieć wpływ na wydatkowanie środków, którymi jego członkowie będą wspierać klub. - Przede wszystkim jednak chcemy wiedzieć co się dzieje w klubie - kończy Adrian Stępniak. Bo choć w minionych 10 latach kibice często mówili o Odrze, że jest ona kibicowska, to równie często nie mieli zielonego pojęcia o tym, co w tym klubie się dzieje.
Chcesz zostać członkiem Socios Odra Wodzisław?
Wejdź na stronę internetową https://naszaodra.pl/ złóż deklarację członkowską i wybierz jeden z poziomów zaangażowania finansowego. Do wyboru są cztery poziomy: "Kids" (20 zł/m-c lub 240 zł/rok); "Niebieski" (40 zł/m-c lub 480 zł/rok); "Czerwony" (100 zł/m-c lub 1200 zł/rok); "Złoty" (150 zł/m-c lub 1800 zł/rok). Od wyboru poziomu zaangażowania zależy liczba głosów jakimi dysponować będzie członek na zebraniu i ile głosów socios będzie posiadał. Członkiem może zostać zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna. Siedziba Stowarzyszenia mieści się przy ul. Styczyńskiego 2. Korzysta ono z gościnności Centrum Aktywności Społecznej.
Nigdy nie zginie Oderka nigdy nie znignie! Do boju!
Zobaczymy czy kibice Odry powtórzą sukces socios Górnika Zabrze i będą mieć wpływ na klub
Byłem stałym bywalcem na Bogumińskiej oraz na wyjazdach "Fanatyków z nad granicy" od 1992 roku. Dwóch panów ze zdjęcia znam i mają u mnie zaufanie.
Do dzieła!
Brawo, takiej inicjatywie można tylko przyklasnąć.