Górnik, Cracovia i Banik - wielkie marki piłkarskie grają na boisku w Markowicach. 5. turniej pod patronatem Huberta Kostki
LKS 07 Markowice po raz piąty zaprosił znane kluby na dziecięcy turniej piłkarski. Patronem tej rywalizacji jest najsłynniejszy raciborski piłkarz i trener - Hubert Kostka. Przyjechały kluby z Zabrza, Krakowa, Ostrawy oraz Opolszczyzny. Gospodarze też mają ambicje. - Nigdy nie byliśmy tu ostatnim zespołem - podkreśla prezes klubu Marek Cyran.
Materiał wideo:
Sobota 18 czerwca to szczególny dzień dla fanów futbolu z Markowic bo zaraz po turnieju piłkarskich nadziei zaplanowano tu mecz B-klasy, gdzie miejscowi walczą o awans do upragnionej klasy A. - To dobry moment, żeby awansować, nasz klub jest gotowy grać z lepszymi zespołami - mówił nam trener seniorów Radosław Gruchel.
Stworzyć drużynę
O markowickiej młodzieży występującej na turnieju Gruchel mówił, że ma czerpać radość z gry, ale i uczyć się szacunku do rywala, do rówieśników na boisku. - Mają nauczyć się tworzyć zgraną drużynę. Tak się tworzy klub, z tych dzieciaków wyrosną przyszli piłkarze, działacze - podkreślał trener.
Pierwszemu meczowi gospodarzy przyglądał się trener miejscowych trampkarzy Wojciech Rosiński. - Tacy młodzi piłkarze muszą już znać zasady przyjęcia, podania i powoli wprowadza się założenia taktyczne. To początkowy, ale niezbędny etap w drodze do zostania seniorem - mówił nam szkoleniowiec z Markowic.
Gałązka trzyma kciuki
Na turnieju nie mogło zabraknąć Janusza Gałązki długoletniego działacza piłkarskiego Podokręgu Racibórz, odpowiedzialnego w nim m.in. za sprawy szkoleniowe. Zawsze powtarza, że najbardziej go cieszy jak “te berbecie biegają za piłką”. Na tym etapie dostrzega najlepszy dla futbolu czas fascynacji dzieciaków tą dyscypliną. Gałązka ma to szczęście, że pamięta, jak Hubert Kostka występował na boisku w Raciborzu, broniąc barw Unii.
- Przyjeżdżam do Markowic trzymać kciuki, żeby coś z tych chłopaków dobrego dla polskiej piłki wyrosło. Przypomnę, że jeden z poprzednich królów strzelców tego turnieju dostał się do Górnika Zabrze, gdzie teraz gra i trenuje w drużynach młodzieżowych - mówił w Markowicach Janusz Gałązka.
Zasłużony Kostka
Podobne wspomnienia ma Stefan Ekiert aktualny prezes Podokręgu Racibórz. - Byłem na meczu Unii z Górnikiem Zabrze, po którym Kostkę zabrali do tej słynnej drużyny, a on zrobił karierę olimpijczyka, reprezentanta i trenera polskich i zagraniczych klubów - zaznaczył Ekiert.
Oficjalne rozpoczęcie turnieju, który zaczął się o godz. 9.30, zaplanowano pół godziny przed południem. Zaproszono nań miejscowych VIP-ów, ale najważniejsza jest obecność patrona - Huberta Kostki. - Wiadomo, że będzie krótko, bo stan zdrowia nie pozwala mu na dłuższą obecność, ale robimy ten turniej także dla niego, żeby przypomnieć jak zasłużoną postacią dla raciborskiej, a przede wszystkim polskiej piłki jest pan Hubert - powiedział prezes Marek Cyran.
Gospodarze nie odstają
Sternik obchodzącego już 115-lecie klubu mówił nam, że miejscowi musieli się sporo napracować, by odpowiednio podjąć gości ze słynnych marek piłkarskich. - Do godz. 22.00 w piątek trwały prace nad przygotowaniem tego turnieju. Radzimy sobie tu całkiem dobrze, raz zajęliśmy 3 miejsce. Najważniejsze jednak, że patrzymy, jak trenują i grają inni z topowych akademii. Dzięki temu określamy swój poziom, widzimy, co trzeba u nas dołożyć - mówił M. Cyran.
Rozmowy z prezesem klubu Markiem Cyranem, trenerem seniorów Radosławem Gruchelem oraz gośćmi z Zabrza i Krakowa (Piotr Kurylonek z Cracovii i Robert Romaniuk z Górnika Zabrze) przeprowadziliśmy w trakcie relacji NA ŻYWO z boiska w Markowicach.
Szczególną atrakcją dla stawiających pierwsze kroki w futbolu była możliwość poznania legendarnego bramkarza Górnika Zabrze - Huberta Kostki, który walczył z klubem m.in. w pucharowych meczach z Manchesterem City; zdobył złoty medal olimpijski w Monachium'72, a później jako trener wygrywał ekstraklasę z Szombierkami Bytom i swoim ukochanym Górnikiem.
W wydarzeniu wziął udział prezes Podokręgu Racibórz, zasłużony dla raciborskiej piłki Stefan Ekiert. Choć to już senior, to wciąż daje radę sterować strukturami futbolowymi w regionie. Ekiert pamięta występy Huberta Kostki w Unii Racibórz przy ul. Srebrnej, także jego ostatni mecz, po którym markowiczanin został transferowany do Górnika Zabrze.
Choć Michał Fita nie jest już dość długo wiceprezydentem Raciborza, to działacze z Markowic nadal zapraszają go na swoje imprezy. Fita w przeszłości oddał swego syna pod opiekę trenerską do markowickiego LKS-u. Na turniej 18 czerwca przyjechał także jako przedstawiciel Miasta Kietrz, gdzie zajmuje się kulturą i sportem. W zawodach brał udział kietrzański Włókniarz.
Podczas oficjalnego otwarcia prowadzonego przez Marcina Bednarza przemawiała burmistrzyni Kietrza Dorota Przysiężna-Bator. Przyjechała wspierać klub Włókniarz. Samorząd Raciborza reprezentowała mieszkanka dzielnicy - radna Justyna Poznakowska. Przyszli także były zawodnik z Markowic - Gerard Taszka oraz zasłużony dla klubu działacz - Zygmunt Bakaj.
Na ceremonii otwarcia zabrakło przedstawicieli raciborskiego magistratu. Niedługo później imprezę odwiedził dyrektor biura poselskiego Michała Wosia - Szymon Szrot.