Wysoka porażka Utexu ROW Rybnik

Po ostatnim incydencie, związanym z niestawieniem się na meczu, od składu została odsunięta Devanei Hampton. To nie koniec osłabień w drużynie Utexu, poważnej kontuzji doznała bowiem inna Amerykanka – Nikita Bell. Obie te zawodniczki odleciały do Stanów Zjednoczonych i na pewno nie ujrzymy już ich w tym sezonie. Po utracie dwóch podstawowych koszykarek trudno było się spodziewać, aby rybniczanki mogły nawiązać wyrównaną walkę z Wisłą. Pamiętajmy, że krakowianki są wśród czterech najlepszych drużyn Euroligi, a fakt, że nie walczą teraz o medale, jest największą sensacją tego sezonu. Od początku spotkania Wisła uzyskała przewagę. Świetnie „za 3” rzucała Katarina Zohnova. Po pierwszej kwarcie było już 11:25 i widać już było, że wynik tego spotkania będzie naprawdę wysoki. Rybnickiej drużynie nie można było jej odmówić chęci do walki, jednak brakowało w niej prawdziwej liderki, która mogłaby wziąć na siebie ciężar gry. Whitney Boddie oraz Martyna Koc wręcz grzeszyły brakiem skuteczności. Po trzech kwartach rybniczanki przegrywały już 37:65. Dopiero w ostatniej części gry, kiedy trener krakowianek, Hiszpan Jose Hernandez, dawał więcej pograć zawodniczkom rezerwowym, rybniczanki potrafiły nawiązać wyrównaną walkę. Ostatecznie poległy jednak 55 do 83 i nikt już w rybnickiej ekipie nie wierzy, by można było tę stratę odrobić w rewanżu, który rozegrany zostanie 7 kwietnia w Krakowie.

Utex ROW Rybnik – Wisła Kraków 55:83 (11:25, 20:19, 6:21, 18:18)
Utex ROW: Krężel 10, Suknarowska 9, Sibora 8, Stanek 8, Jaroszewicz 8, Boddie 7, Koc 5. Wisła: Zohnová 23, Castro 22, Burse 13, Kobryn 6, Pawlak 5, Majewska 5, Vucurovic 4, Wielebnowska 3, Cohen 2 Kułaga 0, Kotnis 0.

ks