Nie chodzą na stadiony, bo się boją
Coraz więcej kibiców ogląda na żywo mecze piłkarskiej Ekstraklasy. Okazuje się, że byłoby ich znacznie więcej gdyby nie strach przed chuligaństwem.
Polacy bezpieczniej czują się podczas wydarzeń sportowych organizowanych w halach, niż na piłkarskich stadionach – takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego przez Zakłady Usługowe EZT S.A. Tylko 6 proc. ankietowanych, nie biorących aktywnego udziału w imprezach sportowych, stwierdziło że obawia się niebezpiecznych zdarzeń podczas sportowych zmagań w hali. Wśród tych, którzy biorą udział w meczach siatkówki, czy koszykówki tylko 2 proc. stwierdziło, że czasami jest niebezpiecznie. – To niewielki procent, co pokazuje, że czujemy się bezpiecznie będąc na imprezie halowej. Niestety tak dobrze z poczuciem bezpieczeństwa Polaków nie jest w kontekście spotkań piłkarskich, choć i w tym przypadku można powiedzieć o progresie – mówi Wojciech Koza, pełnomocnik ds. ochrony Zakładów Usługowych EZT S.A., które m.in. zabezpieczają wydarzenia sportowe.
Stadion? Nie, dziękuję
1 975 422 – tyle łącznie widzów obejrzało mecze piłkarskiej ekstraklasy w sezonie 2010/2011. To aż o 67 proc. więcej jak w sezonie 2009/2010 – dane Ekstraklasa SA. Obecne rozgrywki również cieszą się większym zainteresowaniem, głównie dzięki funkcjonującym już nowym stadionom oraz tym ciągle rozbudowywanym. Swoje robi także zbliżające się wielkimi krokami EURO 2012. Okazuje się jednak, że kibiców na stadionach, zamiast przed telewizorami, byłoby jeszcze więcej gdyby nie strach.
- Prawdopodobnie nie ma kibica piłkarskiego w Polsce, który nie byłby świadkiem chuligańskich zajść na naszych stadionach. Na szczęście takich zdarzeń jest coraz mniej, ale na pewno takie zamieszki niejednego kibica wysłały na fotel przed telewizor. Strach jest, ale napędzająca się atmosfera zbliżającego się EURO może to zmienić – uważa Koza.
Badania przeprowadzone przez Zakłady Usługowe EZT S.A., wykazały że aż 69 proc. osób zainteresowanych piłką nożną nie chodzi na mecze z powodu strachu, 17 proc. woli mecz obejrzeć w telewizji, 11 proc. nie zadawala poziom polskiej piłki, a 3 proc. stwierdziło, że bilety na mecze są za drogie.
- Przeprowadziliśmy podobną sondę wśród kibiców, którzy chodzą na mecze piłkarskie i 34 proc. z nich przyznało, że idąc na mecz obawia się niebezpiecznych zdarzeń – mówi Koza. 66 proc. uznała jednak, że na stadionach jest bezpiecznie.
Na halę z rodziną
Bezpieczniej za to czujemy się biorąc udział w imprezach sportowych organizowanych w halach. Jest to jednak o tyle paradoksalne, że nie przekłada się na frekwencję, która jest znacznie niższa jak na stadionach piłkarskich. – Głównie jednak dlatego, że piłka nożna nadal jest znacznie popularniejszą dyscypliną w Polsce, jak siatkówka, koszykówka, czy piłka ręczna – zauważa Koza.
Zaledwie 6 proc. ankietowanych, nie biorących aktywnego udziału w imprezach sportowych, stwierdziło że obawia się niebezpiecznych zdarzeń podczas sportowych zmagań w hali. Jeszcze mniej, bo zaledwie 2 proc., uważa podobnie, ale spośród tych, którzy na mecze w hali chodzą regularnie.
- Dzięki poczuciu bezpieczeństwa na imprezy sportowe organizowane w halach przychodzą bardzo często całe rodziny, mężowie z żonami i dziećmi. To niestety wciąż rzadki obrazek widziany na piłkarskich stadionach – mówi Paweł Sobala z Zakładów Usługowych EZT S.A., które zabezpieczały m.in. tegoroczne Mistrzostwa Polski w pływaniu.
Zdaniem eksperta, Pawła Sobali:
Jak wygląda zabezpieczanie spotkań piłkarskich przez ochronę?
Mecz piłkarski jest typową imprezą masową a procedura zapewnienia bezpieczeństwa jej uczestników jest z góry ustalona, zgodnie z wytycznymi „Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych”. Każdy obiekt podlega kompleksowemu sprawdzeniu pod względem bezpieczeństwa, jeszcze przed wpuszczeniem kibiców na trybuny. Trzeba wykluczyć sytuacje, w których kibice mogli by znaleźć i użyć znalezione części konstrukcji, kije, kamienie. Pracownicy ochrony których widzimy na meczach, posiadają odpowiednie kwalifikacje. I tak osoby przydzielone do służy informacyjnych, których zadaniem jest min. sprawdzanie uprawnień do wejścia na stadion, informowania o wymogach bezpieczeństwa określonych przez organizatora czy o umiejscowieniu punktów medycznych, muszą przejść odpowiednie szkolenie. Podobnie pracownicy służby porządkowych są odpowiednio przeszkoleni a co więcej są to pracownicy licencjonowani. Ich pracę nadzoruje i koordynuje Kierownik ds. bezpieczeństwa, który zostaje wyznaczony przez organizatora imprezy. Należy zaznaczyć, że nie może nim być przeciętny pan Kowalski. Osoba taka musi mieć odpowiednią wiedzę i kwalifikacje. W sytuacjach gdy wiemy, że mogą pojawić się jakieś rozruchy między kibicami, wyznaczana jest dodatkowo tzw. grupa specjalna, która jest wyposażona w hełmy, tarcze i gaz. Jednak w przypadku gdy zapewnienie porządku przez ochronę jest niemożliwe np: z powodu zbyt agresywnie zachowujących się kibiców, zawsze zostaje wezwana policja. Obserwujemy prawidłowość, że im większą rangę ma impreza tym większa jest ekspresja kibiców i trudniej nad nimi zapanować.
Jak wygląda zabezpieczanie imprez sportowych w halach?
Generalnie procedura jest taka sama, jak w przypadku stadionów, jednak tu z reguły mamy znacznie mniejszą liczbę uczestników. W każdym przypadku są plusy i minusy takich imprez. Na stadionach zdecydowanie łatwiejsza jest ewakuacja, z drugiej strony imprezy halowe łatwiej się zabezpiecza ze względu na mniejszą liczbę uczestników. Jest jeszcze jedna podstawowa różnica – kultura kibica. Na imprezach halowych praktycznie nie zdarzają się konflikty między kibicami, na stadionach wręcz przeciwnie.
(red.)
zapraszamy na oderke tam jest spokuj i mało tego mozna przyczynic sie do awansu - cbudowania nowego klubu jak w menadzeze
2 cytaty --- "Badania przeprowadzone przez Zakłady Usługowe EZT S.A., wykazały że aż 69 proc. osób zainteresowanych piłką nożną nie chodzi na mecze z powodu strachu" ---vs--- "Zakładów Usługowych EZT S.A., które m.in. zabezpieczają wydarzenia sportowe" --- pytanie, kogo ankietowano, skoro 69% nie chodzi na mecze, przechodniów? żeby ankieta miała miarodajny wynik powinna zostać wykonana na dobrze dobranej grupie docelowej. na stadionach i wokół nich jest bezpiecznie, policja i wymiar sprawiedliwości nie potrafi poradzić sobie z zdecydowaną mniejszością "kibiców". bardziej powinno się tutaj mówić o niewydolności systemu niż winić za taki stan rzeczy kibiców.
"Polacy bezpieczniej czują się podczas wydarzeń sportowych organizowanych w halach, niż na piłkarskich stadionach(...)" ---> tak, a największa stadionowa
frekwencja w Polsce, jest na meczach ligi żużla, czyli najbardziej halowego ze wszystkich sportów :-) Ludzie, kto odpowiadał na pytania tego sondażu? Dlaczego ekspert: Paweł Sobala który jest...ekspertem, właściwie nie wiadomo czego, nie porusza problemów agresji i nadużyć względem kibiców przez ochronę i policję? Dlaczego nikt nie napisze tekstu o tych którzy na meczach pilnują porządku? Obsceniczne bydło żrące pestki słonecznika którym plują na wszystkie strony, wulgarne, chamskie i prostackie. Łyse i wytatuowane pały które nie potrafią zbudować zdania bez słowa k.... Brudne pazury i szczerbate ryje to jest właśnie obraz polskiej policji i agencji ochroniarskich. Ale co tam, lepiej naskrobać takie pluje i podpisać "(red)". A jaka to frekwencja jest na tych sportach halowych? Gdzie są te hale które pomieszczą tysiące tych kibiców którzy tak kochają ten halowy sport? ŻENADA!!!
do ed popieram calkowicie
Jeżdzę na Odre od dobrych 15 lat, jeżdze też na wyjazdy i powiem tyle, że jak jedziesz pokibicowac a nie siebić, to nic ci sie nie stanie. CHCĄCEMU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA!
Propaganda na zamówienie.... Niespełnione rządu obietnice - temat zastępczy - kibice!
Więcej zagrożenia powodują pijani kierowcy lub zbyt brawurowi niż 'kibole'. Kibole to zamknięte środowisko które działa sobie w podziemiu i gdyby nie propaganda medialna wielu z was nie wiedziałoby o ich istnieniu.
Ja jestem ciekawy dlaczego nowiny w przeddzień wyborów nie podejmą tematu naszych posłów, ich dokonań etc. Czyżby ten temat był strasznie niewygodny i jednym uszczypliwym komentarzem wasza redakcja wypadłaby z kręgu wpływów?
Kiedyś z przyjemnością czytałem nowiny jednak ostatnimi czasy stajecie na jednym podium z Faktem czy Super Expresem. Skoro nie macie ciekawszych tematów do poruszenia od niedotykającego naszego regionu chuligaństwa stadionowego lzacznijcie opracowywać reportaże o stanie miast okolicy.
a ja jezdze na mecze ekstraklasy I ligi II ligi i ostatnio nawet C klasy i na prawde jak dotąd nigdy mi nic nie zagrażało. Stadion to na prawde jest bezpieczne miejsce, zazwyczaj jak juz dochodzi do jakiejs zadymy to tylko miedzy "kibolami", jak siedzisz daleko od nich nic ci nie grozi :) Mecze są tak obstawione przez policje ,że nawet jeżeli wybuchnie jakaś mała zadyma to jest szybko tłumiona.Według mnie wieksze niebezpieczenstwo jest poza stadionem niz na samym obiekcie
nie prosciej żeby kibice na meczach wzajemnie się powybijali? problem zniknie sam jak prowodyrzy akcji będą leżeć parę metrów pod ziemią lub będzie ich czekać długa rehabilitacja po oddziale intensywnej terapii :-)
Zapraszam na mecze Odry :) przekonacie się że stadion jest bezpiecznym miejscem!
Bo sie nie karze... jak by jeden gnoj z drugim dostal za chuliganstwo stadionowe 5 lat bez zawieszzenia nie bylo by tego.