Górnik zaskoczył lidera
Siatkarze Górnika Radlin wygrali we własnej hali 3:2 z niepokonanym do tej pory MTS Winnerem Czechowice-Dziedzice, sprawiając tym samym niemałą niespodziankę.
Przed meczem w mistrzowskiej grupie na szczycie tabeli znajdował się Winner. Górnik był na drugim biegunie – dorobek z fazy zasadniczej, czyli ilość punktów zdobytych w meczach z innymi drużynami, które awansowały do grupy mistrzowskiej spowodowała, że drużyna rozpoczęła fazę mistrzowską z ostatniego miejsca, mając na koncie 3 oczka. Początek meczu zdawał się odzwierciedlać tą różnicę miejsc. Goście dominowali w każdym elemencie gry. Z łatwością przebijali się przez blok Górnika, a do tego sami skutecznie grali blokiem. W efekcie pierwsze dwa sety Górnik gładko przegrał. Trener Marek Przybysz dokonał roszad w składzie. Posadził na ławce lidera Piotra Lisickiego, który do meczu przystąpił z chorobą, a Kamila Rauzę przesunął na rozegranie. Po kilku minutach gra miejscowych „zaskoczyła”. Poprawili grę w ataku i bloku. Wygrali seta, potem następnego. Również w tie breaku nie dali szans zaskoczonym gościom i po emocjonującym pojedynku zainkasowali 2 punkty.
Górnik zagrał w składzie: Barteczko, Lisicki, Rauza, Gilner, Grzywacz, Olszewski, Lewandowski, Mucha, Harazim, Wawrzyńczyk. Po tym meczu Górnik co prawda pozostał na ostatnim miejscu grupy mistrzowskiej, ale nastroje w drużynie musiały ulec znacznej poprawie. Winner po porażce spadł na miejsce 2.
SK Górnik Radlin – MTS Winner Czehcowice-Dziedzice 3:2
(19:25, 21:25, 25:19, 25:22, 15:11
(art)
Gili to mocny punkt zespołu z Radlina. Kto uważa inaczej to na siatkówce to raczej się nie zna. To zdanie kolegów z zespołu
nie powiedziałeś prosto w twarz = nie powiedziałeś nic a do tego nie masz jaj...
tak czytam sobie i jednak boli boli i dobrze o tym wiesz, ale może to ty jego przyjaciel jesteś co, a może coś więcej niż przyjaciel?? to nie głupoty mój drogi tylko święta prawda.
prawda nie boli. Boli to, że ktoś nie ma odwagi powiedzieć jej komuś w twarz tylko wypisuje głupoty w sieci
Ale to nie tylko jego zdanie, ale i innych kibiców moje również, więc wiedz że on nie jest odosobniony bo takich jest wielu których ma go dość bo nie idzie mu jak powinno, bo jest kiepski w te klocki taka prawda, a prawda boli no nie??
To mu to powiedz cwaniaku prosto w twarz a nie wal głupich komentarzy. Taki chojrak jesteś? Dowartościowujesz się jako anonim w sieci? Problemy w domu?W pracy?
Mylisz się ale wiem co mówię, nawet nie wiedziałem że Gilner ma kogoś, ale widzę że wielki obrońca się znalazł, tak się składa że ejstem od 4 lat żonaty, więc zonk, ale grać to on nie umie, więc cóż tyle...
Chyba ktoś komuś dziewczynę odbił, bo "kibic" ma wyraźne kompleksy. To już kolejny wpis atakujący z nazwiska gracza Górnika Radlin.
Tak długo jak Gilner grać będzie tak długo będzie z naszą siatkówką kiepsko, wygrali ok ale nie duzo brakowało aby przegrać, ten chłopak grac nie umie.
Ema! Ema!Ema!Ema Wioooo!