AZS Wrocław na kolanach
W pierwszym meczu rundy wiosennej ekstraligi kobiet RTP Unia Racibórz wygrała z AZS-em Wrocław 7:0. Spotkanie rozegrano we Wrocławiu.
Materiał wideo:
Ankieta
W pierwszej połowie wrocławianki ułatwiły Unitkom zadanie grając od 10 minuty w dziesiątkę, kiedy to jedna z zawodniczek AZS-u nabawiła się kontuzji i musiała zejść z boiska. Żadna z rezerwowych piłkarek nie była w stanie jej zastąpić, ponieważ wszystkie są kontuzjowane. W drugiej części meczu drużyna AZS-u grała już w pełnym składzie, ponieważ trener gospodyń zdecydował wprowadzić do gry w polu bramkarkę.
AZS Wrocław - RTP Unia Racibórz 0:7 (0:5)
Bramki: Chinasa (2), Żelazko, Tarczyńska, Wiśniewska, Krupa, samobójcza
wideo: Maciej Kozina
foto: Sebastian Kowol
W niedzielę o godzinie 11.00 w telewizji internetowej sport.itvl.pl będzie można obejrzeć mecz rywalek Unii o mistrzostwo Ekstraligi. Górnik Łęczna - Pogoń Women Szczecin obejrzysz TUTAJ.
Czytaj więcej w najnowszym numerze Nowin Raciborskich
nuda bo to dopiero początek... trzeba wyszkolić lub sprowadzić lepsze zawodniczki. A na to trzeba pieniądze, tak jak ktoś tu wspomniał gdyby RTP Unia miała pieniądze jakie posiada choćby klub Ekstraklasy mężczyzn to już dawno grałaby u nas np. brazylijka Marta. Słyszałem, że bierze 100 tys. miesięcznie.
kobiecej pilki nie ma w mediach bo jest okropnie nudna. na mecze chodza prawie sami emeryci moze 20 osob bo tylko oni na starosc maja tyle cierplowosci zeby to ogladac. sam bylem kila razy na ich meczach i szczerze powiem ze boli mnie fakt iz miasto wspiera ta druzyne finansowo! dla kogo to wszystko?
olo8 ogarnij się! To nie piłka pań pana Trawińskiego nie interesuje ludzi, tylko w całej Polsce zainteresowanie "czymś nowym" czyli piłką nożną kobiet jest nowym zjawiskiem, dopiero raczkuje i stąd małe zainteresowanie. 80% społeczeństwa w PL nawet nie wie, że jest piłka nożna w wykonaniu kobiet, a to tylko dlatego, że choćby TVP i jego sportowy oddział, nie chce tego transmitować. A już nie od dziś wiadomo, że to co w mediach to tym ludzie się interesują. Czasem trzeba pomyśleć, dlaczego jest jak jest :)
W RAciborzu nie ma sportu czy druzyny na której mozna by zawiesić oko, ja nie mam pretensji do nikogo, ale szkoda że siata się nie przebija, a jest fajna hala, reszte przemilcze milczeniem, 0,1 % zainteresowania zapasami, czy piłka pań pana Trawinskiego. Powodzenia!
Jak czytam zawiedzionych komentatorów to się zastanawiam, w co na co dzień grają. Trudno, żeby w każdym mieście były drużyny kilku dyscyplin na ogólnopolskim poziomie! I tak mamy sie czym chwalić - mówię to jako przeciętny raciborzanin, nie związany z żadną drużyną. I chwała tym ludziom/sportowcom, że robią to co robią.
1 mln starczy co najwyżej na 3 ligę. Myślę że większość kibiców jest za kobiecą i męską piłą, oraz siatkówką. A sponsorzy wybierają kogo chcą wspierać. Takie prawo tego kto ma pieniądze.
Wszyscy którzy są blisko władzy to mają lepiej, zapasy=plywanie=pilka pań, reszta jest z dala od korytka i ma pod górkę i klepie bide. Sport w skrócie w Raciborzu. Nazwiskami nie bede sypał ale kazdy na pewno wie o kogo biega. N ahoryzoncie nie widać aby miałsię co ś zminić. Więc o siatce, powaznej piłce panów czy innych dyscyplinach mozemy zapomnieć albo udać się do innych miast na Sląsku. Miłęgo dnia.
Więc widzimy..jedziecie po "męskiej piłce" a wszystko opiera się o pieniądze. W klubie grają czasem młodzi zawodnicy którzy mogą w życiu coś osiągnąć jak Łukasz Zejdler więc miasto powinno dać im stypendia albo w jakiś inny sposób pomóc. Dajmy im szansę na rozwój a będziemy dumni z raciborzan. Nie mam na myśli tylko piłki nożnej (najpopularniejsza dyscyplina na świecie) a nie wspierajmy tylko lobbujące dyscypliny sportu.
Ole! haha :)
Odpowiadam. Temu się nie udało z panami, bo na męską piłkę, żeby grać w Ekstraklasie trzeba mieć przynajmniej 5 milionów budżet i to przynajmniej (tak jak mają pewnie kluby typu ŁKS Łódź czy Górnik Zabrze czy Lechia Gdańsk). A w Ekstralidze kobiet do bycia najlepszym wystarczy niecały milion. Gorzej już z Ligą Mistrzów. U mężczyzn trzeba mieć z dobre 20 milionów złotych, a u pań myślę, że za 3 miliony jest w stanie zbudować się ekipę na przynajmniej ćwierćfinał. A więc przyjmując, że Rafako i Bruki Trawiński, które łącznie dają RTP Unia budżet jakiś milion, wystarczyłoby w męskiej piłce na max. 2 ligę.
Czemu temu panu nie udało się z panami? Zabrakło wiedzy, pieniędzy, talentu organizacyjnego?
" hobby jednego pana, kilku kibiców" - Stwórz swój biznes , klub i drużynę, zdobądz mistrza Polski i potem możesz krytykować Trawińskiego. Sam gówno masz i gówno wiesz, nic nie robisz tylko cię stać na krytykę ludzi którzy coś osiągnęli. Pokaż co potrafisz trolu.
Ilu barcelończyków gra w Barcelonie? Ilu madrytczyków gra w Realu Madryt, Ilu liverpoolczyków gra w FC Liverpool? Ilu monachijczyków gra w Bayernie Monachium, ilu warszawiaków gra w Legii Warszawa? Myślę, że do ta do myślenia temu poniżej, że trzeba kupić dziś, żeby zrobić sukces. Jedyny klub który stawia na swoich to chyba Athletic Bilbao... ale tam też grają ogólnie baskowie a nie piłkarze z Bilbao... Jeśli pan Trawiński miałby jechać na swoich wychowankach to może tak za 10 lat i to najprędzej. Myślcie ludzie i cieszcie się, że macie MISTRZA POLSKI! Doceniajcie to co macie, a nie wieczne narzekanie racz nam dać panie... ;/
I znów każdy się wymądrza..
Fajnie jest bym super kierowcą bo ma się super wóz i ściga z rowerem.. Super drużynę kupioną a nie stworzoną (wykupienie prawie całej drużyny reprezentacji Polski plus kilka zagranicznych zawodniczek). Kiedy Pan Trwiński miał "byle jaką " drużynę to o mało nie spadł z okręgówki a z kobiecą piłką był przeciętną drużyną. Nie sztuką jest "wykupić" a stworzyć. Wracając do męskiej piłki to prawie sami wychowankowie podobnie jak w siatkówce studenci. Takie drużyny się powinno wspierać a nie drużyny które kupują by zrobić wynik bo promują miasto. Zapasnicy "wykupili" kilku zawodników i zrobili drużynowego mistrza Polski (w lidze było kilka drużyn i bębnili jak nie wiem) teraz kasę dał im klub z Kąt Wrocławiskich i oni zrobili mistrza. Rodowitych raciborzan się powinno wspierać a nie "poniżać". To tak jakby olać nasze raciborskie piwo i kupować z Głubczyc.
Gdy siatkarze osiągną porównywalny sukces jak piłkarki to wtedy na pewno równiez dla nich znajdą się pieniądze z miasta czy od sponsorów. W tej chwili to wygląda tak, że mamy do czynienia z trzykrotnym mistrzem Polski i drużyną występującą, jakby nie patrzeć w 2 lidze siatkówki (czyli w praktyce w 3 lidze). Męską drużyne Unii pomińmy lepiej milczeniem, bo to co oni teraz grają to równia pochyła do okręgówki. Więc proszę się nie dziwić, że pieniądze ida tam gdzie jest sukces.
sam jesteś zmarnowany. Co mi po I lidze siatkówki w ciasnej hali gdzie nie idzie oddychać. Chyba, że będziemy rozgrywali mecze w K-K.
hobby jednego pana, kilku kibiców - gdyby te pieniądze przeznaczyć na siatke to dawno juz byłaby 1 liga i sala by pękała w szwach, a tak, co roku zmarnowane pieniądze podatników z Raciborz.
to jest kosmos mamy w Raciborzu Barcelonę!!! ;D
i co z tego że wygrały jak sportem kobiecym się nikt nie interesuje niech coś pokaże Unia Faceci - ale są za ciency i nie mają jaj!!!