Dwie różne połowy Energetyka ROW
Udanie zainaugurowali piłkarze z Rybnika rundę wiosenną. W pierwszym meczu podopieczni Ryszarda Wieczorka zmierzyli się na własnym boisku z Bałtykiem Gdynia i wygrali 3:2.
Piłkarze z Gdyni sąsiaduje w tabeli z rybniczanami. Dlatego wynik tego spotkania miał duże znaczenie w walce o utrzymanie. Po 30 minutach gry wydawało się, że przyjezdni wypunktują rybniczan. Na szczęście dla kibiców zielono-czarnych kolejne minuty pokazały, że zawodnicy Energetyka ROW umieją grac w piłkę i dobrze przepracowali okres przygotowawczy.
W pierwszych minutach dużo lepiej prezentowali się jednak przyjezdni. Grali spokojniej, wymieniali między sobą dużo podań. Swoją przewagę udokumentowali w 13. minucie. Do dośrodkowania w rybnickie pole karne dopadł Dariusz Kudyba i strzałem głową pokonał brakarza ROW. Pięć minut później powinno być 2:0. Po nieporozumieniu pomiędzy Andraszakiem a Łobaczewskim piłkę z linii bramkowej wybij Grolik. Rybniczanie zaczęli konstruować ciekawe akcje dopiero od 35. minuty. W 40. znakomitą okazję zmarnował Wieczorek.Na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu gości. Kibice wierzyli jednak, że ostatnie dobre minuty rybniczan dają szansę na zamianę obrazu gry po zmianie stron. I tak też się stało.
W 51. minucie w środku pola piłkę przejął Bonk, zagrał do Krotofila, który na pełnej szybkości wpadł w pole karne, dograł do Szatkowskiego a ten umieścił piłkę w siatce. W 58. minucie powstało zamieszanie na linii pola karnego przyjezdnych. Obrońcy czekali na gwizdek sędziego, ten milczał. Wtedy do piłki dopadł Bonk i precyzyjnym strzałem z 18. metra wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Od tego momentu Energetyk ROW kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Swoją przewagę udokumentował w minucie 85. Do prostopadłej piłki dopadł Gładkowski, wygrał pojedynek biegowy z dwójką stoperów przyjezdnych i technicznym strzałem zdobył trzecią bramkę dla rybnickiej drużyny. W doliczonym czasie gry niefrasobliwość obrońców ROW wykorzystał Kudyba, który zdobył drugą bramkę, ponownie umieszczając futbolówkę w siatce strzałem głową. Chwilę później sędzia zakończył spotkania a rybniccy piłkarze mogli cieszyć się z pierwszych trzech punktów wywalczonych na wiosnę.
Jeżeli podopieczni Ryszarda Wieczorka będą w kolejnych spotkaniach prezentować się tak jak w drugiej połowie meczy z Bałtykiem, jest realna szansa na to, aby i w przyszłym sezonie Rybnik miał drużynę w II lidze. Już w najbliższą sobotą Energetyk ROW jedzie na mecz do Kluczborka. Tydzień później, 1 kwietnia wraca na swoje boisko. Wtedy to zagra z Turem Turek.
Po meczu powiedzieli
Grzegorz Bonk, kapitan Energetyka ROW Rybnik
Wyszliśmy na ten mecz stremowani. Wiadomo w jakiej sytuacji jesteśmy. Nie wiedzieliśmy do końca na co nas stać. Mieliśmy grać spokojnie, uważnie w środku pola. Szybko jednak Bałtyk nas sprowadził na ziemię. Najważniejsze, że z biegiem czasu zaczęliśmy grać lepiej i byliśmy lepsi od swoich rywali. Tak naprawdę nie ma znaczenia kto strzelił bramki, kto asystował. Liczy się zwycięstwo i dobro drużyny. Ten mecz pokazał również, że w tej lidze nie będzie łatwych meczów. Każdy może wygrać z każdym. Optymistyczne jest dla nas to, że mamy bardzo szeroką kadrę. Doszło paru chłopaków, jest mocna rywalizacja. To na pewno przyniesie korzyści całej drużynie.
Energetyk ROW Rybnik - Bałtyk Gdynia 3:2 (0:1)
Bramki: Mateusz Szatkowski (51.), Grzegorz Bonk (58.), Marek Gładkowski (85.) - Dariusz Kudyba (13., 90.)
ROW: Łobaczewski, Andraszak, Grolik, Szary, Kasprzak, Gródek (46. Wójcik), Krotofil, Bonk, Wieczorek, Szatkowski (74. Kostecki), Pontus (Gładkowski).
Kolejka 21.
Bytovia Bytów - Czarni Żagań 2:2
Górnik Wałbrzych - Miedź Legnica 0:0
GKS Tychy - Jarota Jarocin 2:0
Raków Częstochowa - Chojniczanka Chojnice 1:0
Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 1:1
Calisia Kalisz - Nielba Wągrowiec 2:4
Elana Toruń - MKS Kluczbork 1:2
Ruch Zdzieszowice - Tur Turek 1:0
1. GKS Tychy 21 42 33-12
2. Miedź Legnica 21 37 37-15
3. Chrobry Głogów 21 37 28-24
4. Chojniczanka Chojnice 21 36 42-29
5. Bytovia Bytów 21 34 30-29
6. Ruch Zdzieszowice 21 32 25-25
7. Elana Toruń 21 32 30-28
8. Jarota Jarocin 21 31 26-22
9. MKS Kluczbork 21 31 31-21
10. Czarni Żagań 21 26 21-36
11. Górnik Wałbrzych 21 26 22-21
12. Raków Częstochowa 21 24 25-36
13. Tur Turek 21 22 19-27
14. Nielba Wągrowiec 21 22 22-34
15. Energetyk ROW Rybnik 21 22 28-40
16. Calisia Kalisz 21 20 31-39
17. Bałtyk Gdynia 21 19 17-24
18. Zagłębie Sosnowiec 21 18 32-37
Czytaj więcej we wtorek w Tygodniku Rybnickim
praca w serwisie podokreg.rybnik.pl, kontakt: lks2[małpa]o2.pl
po co w gracie jak w kibiców nie macie !!!!
Jak zwykle ktos musial wyskoczyc ze swoimi kompleksami. Zenada.
to rów ma kibiców ? hehe :D
Z tymi meczami w piatki w wieczory nic nie jest pewne. Pamietajmy o jednej kwestii - mecze ROW-u nie beda rozgrywane w tych samych dniach co mecze rozgrywa Górnik Zabrze. Jeśli Górnik będzie miał w tym samym dniu w piątek, to ROW będzie grał u siebie w sobotę lub w niedzielę. Taki ukłon w stronę kibiców ROW-u
Kurde ja zaspalem na ten mecz, bo wczoraj troche sie pobalowalo :/
tylko dwa pierwsze mecze u siebie będą w nd o 11. później bedą grać o 19 lub 20 w piątek przy światłach.
Dla chcącego pora meczu to nie problem. W końcu to niedziela. Zamiast do kościoła można pójść na mecz. A tak w ogóle, była największa frekwencja na Gliwickiej w tym sezonie.
Dlaczego ROW gra mecze w niedzielę pzred obiadem?Nie wszystkim taki termin odpowiada...
Brawo ROW !