KK ROW trenuje z Olą Chomać
Koszykarki KK ROW, na razie w krajowym składzie, rozpoczęły przygotowania do sezonu. Ostatnią zawodniczką, którą dołączyła do zespołu jest Ola Chomać.
Reprezentantka Polski zastąpiła w składzie Annę Wielebnowską. Ta druga poprosiła o rozwiązanie kontraktu z powodów osobistych. Nowa zawodniczka KK ROW opowiedziała nam jak to się stało, że dołączyła do rybnickiej drużyny.
Marek Pietras: - Twoje pojawienie się na treningu było sporym zaskoczeniem.
Ola Chomać: - Wszystko związane z absencją Ani Wielebnowskiej. Pojawiła się dziura w składzie i działacze z Rybnika musieli ją załatać. Ja byłam bez klubu, włodarze KK ROW zwrócili się do mnie i tak krok po kroku doszło do tego, że jestem tutaj.
- Z jakimi nadziejami przyjechałaś do Rybnika?
- Wierzę, że będziemy bić się o czwórkę. Wracam na tzw. stare śmieci. Miasto nie jest mi obce, a to zawsze pomaga. To duży plus. Do tego znam większość zawodniczek z drużyny, z kilkoma już grałam w jednym zespole. Dlatego jestem dobrej myśli.
- Na co będzie stać rybnicką drużynę w tych rozgrywkach?
- Wszystko będzie zależało od naszego zaangażowania, od pracy jaką wykonamy na treningu. Wierzę, że wszystkie zawodniczki dadzą w każdym meczy 100 proc. a to będzie się przekładać na wyniki. Wtedy też będzie szansa powalczyć o naprawdę wysokie cele. Jak już wcześniej wspominałam, uważam, że stać nas na awans do najlepszej czwórki ligi.
Super! Widziałam Olę Chomać na boisku, świetnie gra, świetnie dogaduje się z innymi zawodniczkami i z nimi współpracuje. To szansa dla Rybnika. Powodzenia!!