Prezydent Adam Fudali o finansowaniu rybnickiego sportu
Wszystko przez złe prawo.
Historia rybnickiego sportu sięga czasów międzywojennych. Chociaż pierwsze wzmianki o stowarzyszeniach krzewiących kulturę fizyczną pochodzą z 1861 roku. Wtedy ks. dr. Edward Bolik, proboszcz parafii Matki Bolesnej w Rybniku założył Katolickie Stowarzyszenie Czeladników Rzemieślniczych. Tak naprawdę jednak narodziny dużego sportu w naszym mieście datuje się na roku 1964. Wtedy to doszło do połączenia RKS Rybnik i Górnika Chwałowice. W efekcie powstał Klub Sportowy Rybnickiego Okręgu Węglowego. Przez następne dwadzieścia pięć lat KS ROW był jednym z najprężniej działających ośrodków sportowych w Polsce. Na początku lat dziewięćdziesiątych doszło do reorganizacji sportu w Rybniku. Na bazie ROW powstały nowe kluby, sekcje. W 2012 roku doszliśmy do kresy tej historii. Po raz pierwszy - Rybnik najprawdopodobniej nie będzie miał przedstawiciela nawet na zapleczu najwyższych klas rozgrywkowych. Dlaczego tak się dzieje?
Wina Warszawy
We wstępie do książki „Sport w Rybniku” Adam Fudali w 2003 roku napisał: „sport zawsze był ważną dziedziną życia, a rybniccy sportowcy zawsze odnosili sukcesy międzynarodowe. Tak było, ale i tak będzie w przyszłości”. Jak się okazało, niekoniecznie. Dziś prezydent Rybnika mówi: – Słabość sportu, tego rybnickiego ale nie tylko, zaczyna się w Warszawie. Tam tworzone jest prawo, które nikogo nie zachęca do sponsorowania – twierdzi Fudali. Dodaje również: - Sport kosztuje, trzeba zbudować takie mechanizmy, żeby ludzie którzy go finansują byli do tego jeszcze bardziej zachęcani a nie sprawiać żeby było to dla nich uciążliwością – twierdzi. Zastanawia się także nad tym, czy pieniądze miejskie na pewno powinny być wydawane na sport profesjonalny. – To jest sprawa do przemyślenia czy z publicznych pieniędzy, na które składają się podatki wszystkich mieszkańców, mamy finansować żużlowców ze Szwecja, Anglii czy koszykarki z USA? – pyta prezydent Rybnika.
Za mało profesjonalizmu
Włodarz miasta przyznaje, że głównie zależy mu na sporcie dzieci i młodzieży oraz na rekreacji. Nie widzi również problemu w zasadach na jakich dzielone są pieniądze. - Uważam, że są one proste i przejrzyste. Problem jest gdzie indziej. Swoistą bolączką rybnickiego sportu jest fakt, że działa bardzo dużo podmiotów i każdy oczekuje wsparcia – mówi. Dowodzi także, że nie zaniedbuje sportu kwalifikowanego. A dlaczego nie ma drużyn na poziomie ekstraklasy bądź przynajmniej I ligi? - Wśród działaczy gro ludzi, pochodzi z czasów kiedy sport funkcjonował na zupełnie innych zasadach. Wiem, że nie spodoba to się wielu działaczom ale w ich szeregach potrzebna jest nowa jakość. Więcej profesjonalizmu – mówi na zakończenie Adam Fudali, prezydent Rybnika.
pieniądze i kto ich rozliczy ? Jeżeli podczas licytacji majątku było na około 70 tysięcy ? Kto zabrał ,względnie podzielił te 3 miliony ??? Jakoś nikt nie umie odpowiedzieć do dzisiaj !!!!
~kibic gadasz głupoty i tyle,znam kluby gdzie miasto pokrywa koszty strojów i całej infrastruktury z trenerami włącznie , moje dziecko w takim właśnie klubie trenuje . Ciekawi mnie tylko jedno , jakie wnioski są po kontroli w klubie żużlowym (stowarzyszeniu) rkm który w sezonach 2009,2010,2011 dostawał po milionie złotych na każdy sezon , kto zabrał te (moje jako podatnika
Sport w Rybniku jest przesiakniety politykom i układami politycznymi w mieście. Piłka nożna tom PIS, judo BSR, teraz BSR chce aktywować żużel ale nie wiadomo co z tego wyniknie, chyba, że posypią ze 2 miliony, nawet taki RMKS powiazany jest z PO. Niestety Wistuba flirtowała ze wszystkimi i została na lodzie
Wszyscy winni tylko nie on.. On daje kasę? w konkursach itd Łachę robi? A inne miasta pewnie nie dają.. Żałosny, bezradny typ
Co wy ku..a macie wszyscy zal do Fudalego ona daje kase na sport tylko nasi preziesi nie umią ich
Prezydent Fudali niszczy rybnicki sport.Wyborcy to zapamiętają.Po co wydawac pieniądze na kluby piłkarskie powstałe w prawie każdej dzielnicy Rybnika np Sygnały Gotartowice,kluby które wcale nie mają kibiców.Chyba tylko po to żeby kilku działaczy mogło za pieniądze z naszych podatków bawic się w sport i przy okazji coś chapnąc.Dużo lepiej będzie wydac te pieniążki na utrzymanie 2.3.najważniejszych klubów w miescie a przede wszystkim na sport młodzieżowy.Osobnym problemem jest szkółka RKP Rybnik takiego towarzystwa wzajemnej adoracji dawno nie widziałem.Panie prezydencie czas na zmiany.
szkoda tylko ze Fudali nie powie prawdy. NIE LUBI SPORTU I NIE CHCE GO. albo jeszcze gorzej: nie ma pojęcia o nim i kasą strzela jak kulą w płot. Było pół miliona na wykupienie boiska w gotartowiach (po co i komu) nie ma 300 tys na ekstraklasę.. być tu mądry.
brawo panie Fudali Samorzad jako właściciel szkoł powinien zlikwidiwać W-F a nauczycieli wywalić Miasto zaoszczędzi i sport zostanie zmiażdżony w zarodku
Daleko od Warszawy tam "elity biznesowe" twierdzą że pierwszy milion należy ukraść a w przerwie "haratnąć gałę"
kibic wysłuchał byś wywiadów z nowym Prezesem PZPN to byś takich pierdół nie pisał
miasto w tym roku dało na to 300 tyś nie wystarczy ? utrzymac boiska idz i zoabacz jak one wyglądają pytam sie MAŁO ? ? ? ? do angielskiego tez masz dotacje z misata 300 tyś tez ?> na te twoje skrzypce tez miasto dokłada 300 tyś ? a skrzypce tez trzeba konserwoac zmieniać strunu itd. !!!
Zawsze mnie dziwią rodzice, którzy krzyczą ze za zajęcia z piłki trzeba płacić. Jak ktoś zapisze dziwcko na angielski czy fortepian - to płaci. Ale za piłkę ? dlaczego. bo trzeba utrzymać boiska, bo trzeba opłacić trenrów itp, itd. Miasto ma na to wszystkodać ?
Kto w koncu zajmie sie szkółką piłkarska RKP dostają dofinansowanie z miasat kolosalne pieniądze a jeszcze trzeba po 50 zł płacić a co w zamian ? zero organizacji stroje rodzice musza sobnoe sami kupować piłek brakuje tez rodzince kupują smiech!!! żeby na podstawowe rzeczy nie było ? to gdzie idzie ta dotacja ? stroi brak od lat !!! piłek brak !!!! nawet zwykłych pachołków brakuje !! ale co tam byle pryki siedza i kasa leci a dzieci to kijj z nimi !!! ALE JAK FUDALI POLECIE TO WSZYSCY MAJĄ NADZIEJ ŻE SIE TAM PRZEWIETRZY !