Tie-break dla Juveni
Raciborscy siatkarze pod wodzą trenera Witolda Galińskiego przegrali dzisiaj we własnej hali z drużyną Juveni Głochołazy. Ostatnią partię goście wygrali 15:11. W Raciborzu zostaje tylko jeden punkt.
W sobotnie popołudnie w Arenie Rafako rozegrany został mecz dziewiątej kolejki. Rafakowcy pierwszą partię rozpoczęli od prowadzenie 6:2. Po czasie dla grającego trenera Arkadiusza Olejniczaka drużyna gości doprowadziła do remisu, a dokładniej - to nasze błędy pozwoliły im wyrównać stan pierwszej partii. W końcówce przy wyniku 21:21 najpierw na podówjnym bloku poradził sobie Przemysław Borecki, następnie podwójny blok zatrzymał Macieja Kowalonka, który w następnej akcji posyła piłkę na aut. Miejsce Kowalonka zajął Patryk Otlik, który od razu dostał piłkę od Aleksandra Galińskiego. Seta zakończył atak Boreckiego.
Drugą partię lepiej zaczęli raciborzanie, choć w końcówce seta zrobiło się trochę nerwowo. Nasi zawodnicy prowadzili 22:18, kiedy głuchołascy siatkarze zaczęli odrabiać straty o czas poprosił Witold Galiński. Niestety na niewiele to się zdało ponieważ goście wyrównali. Kiedy rywale zapisali na swoim koncie 22 punkt, Alekdander Galiński wykorzystał dobre przyjęcie i posłał piłkę na środek do Piotra Sęka. Podwójne odbicie po stornie gości dał nam piłkę setową. Punktowy blok Mateusza Władarza i Piotra Sęka dały nam 25 punkt i wyrównanie w meczu.
Trzecia odsłona meczu należała do raciborzan. Skuteczne bloki, kontrataki i asy serwisowe pozwoliły nam odskoczyć rywalom na 5-6 punktów. Atak Patryka Otlika zakończył seta i byliśmy pewni że jeden punkt zostanie w Raciborzu, choć dalej liczyliśmy na komplet.
Niestety, Juvenia zrobiła jak zapowiedziała przed meczem. Pokonali nas pokazując charakter i wolę walki. Głuchołascy zawodnicy zmobilizowali się i jużna początku wypracowali sobie sporą przewagę (9:3, 20:15) raciborzanom nie udało się zniwelować przewagi gości i przegrali 25:17.
Na ostatnią partię obie drużyny wyszły zmotywowane jednak goście byli na fali i przy zmianie stron prowadzili 8:6. Nasze błędy w ataku i skuteczne bloki gości sprawiły, że z dwóch punktów po meczu cieszyli się zawodnicy Juveni.
Kolejny mecz AZS zagra na wyjeździe ze Spodkiem Katowice (01.12), a już teraz zapraszamy na ŚRODOWY mecz Rafakowców w Arenie Rafako, którzy zmierzą się z liderem tabeli drużyną TKS Nascon Tychy.
Re: Do Gawri ; po pierwsze primo - zero jakichkolwiek argumentów, po drugie primo - nie masz takiego prawa, idioto, wypisywać takich rzeczy nie podpisując się. : ) w zasadzie to masz prawo ale to tylko świadczy o tobie i wychodzisz na takiego właśnie "cymbała" przed samym sobą. z fartem ; )
" a dziś nie przyszli na mecz też właśnie dla nich" co za cymbał. Gawri lamusie bez mózgu
Buahahaha tłumaczą się na fejsbuku bo zobaczyli że bez nich też mecz się odbędzie, Szybko wrócą i zaczną lizać dupska.
co prawda nie wiem sama o co dokladnie chodzi ale pojawilo sie cos takiego na fejsie:"Od razu ucinamy wszelkie spekulacje. Nikt się nie obraził, nie chodzi o mecz z Volleyem-nikt już nawet nie pamięta meczu z Rybnikiem :) Ale oczywiście wypisywać anonimowo bzdury w komentarzach nie wiedząc o co chodzi potrafi każdy. Brak zorganizowanego dopingu od 2 meczy to tylko i wyłącznie nasza sprawa, jeśli komuś to przeszkadza to niech organizuje własny ruch kibicowski na AZSie. pozdro hejty :)"
Trzos w Nowinach i już relacja zaraz po meczu. Nieźle ;))))
No dokładnie. Tym bardziej że byli na sali
Zielona armia zastrajkowała? AZS "W takim razie to nie są wierni kibice, na dobre i na złe!!!"
My wierzymy dalej. Pozdro z Katowic xD czekamy na Was :**
Szkoda trzeciego seta. Popjechali nas troche
Jak widac siatkarze poradzili sobie bez obrażonej kibiców. Sami lepiej się bawili. WOOOOW!
szkoda naprawde mecz byl do wygrania...
STUDENCI !!! Wszyscy meldujemy się w przyszłą środę w hali! Pokażmy jak bawią się studenci,
Szkoda, widać, że chłopakom zależało