ŻKS ROW Rybnik bez licencji
Zespół ds. Licencji dla Klubów Ekstraligi Żużlowej oraz I i II ligi żużlowej na sezon 2013 nie przyznał rybnickiemu klubowi licencji na starty w II lidze.
Stało się to, czego obawiali się działacze nowego rybnickiego klubu żużlowego ŻKS ROW. Zespół ds. Licencji dla Klubów Ekstraligi Żużlowej oraz I i II ligi żużlowej na sezon 2013 nie przyznał rybnickiemu klubowi na starty w II lidze. - Ta decyzja nie jest dla nas jakimś ogromnym zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że w związku z osławionym paragrafem czwartym regulaminu licencyjnego, będziemy mieli kłopot w pierwszym terminie licencyjnym - mówi Krzysztof Mrozek, prezes ŻKS ROW Rybnik. I dodaje, że rybnicki klub odwoła się od decyzji komisji licencyjnej. Ma na to czas do 14 grudnia.
Wszystko rozbija się o jeden z punktu regulaminu licencyjnego, który nakłada na ŻKS ROW obowiązek spłaty zadłużenia swoich poprzedników.
- My zobowiązań zaciągniętych przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością ROW płacić nie zamierzamy. Wnioskujemy więc o zmianę regulaminu licencyjnego i wykreślenie bądź zmianę brzmienia paragrafu mówiącego o konieczności spłaty wierzytelności po poprzednikach. Tym bardziej, że nasze stowarzyszenie ze spółką nie ma i nie miało nigdy nic wspólnego. Co więcej, spółka ROW wciąż działa, nie została nawet postawiona w stan upadłości i sam jej prezes publicznie przyznaje, że prowadzi działalność w branży budowlanej. Dlaczego więc inny podmiot ma płacić jej długi związane z działalnością w sporcie żużlowym? – pyta prezes Krzysztof Mrozek.
Należy mieć nadzieję, że komisja licencyjna uzna rację działaczy z Rybnika i w sezonie 2013 będziemy się emocjonować startami ligowej drużyny na torze przy ul. Gliwickiej.
Polska to jednak dziwny kraj!