Niemoc Volleya Rybnik trwa
Po serii porażek siatkarze Volleya Rybnik pojechali do Bielawy, aby zagrać z sąsiadem z tabeli Bielawianką Bester.
Niestety, podopieczni Włodzimierza Madeja wygrali tylko inauguracyjną partię i na przełamanie fatalnej passy muszą poczekać co najmniej tydzień.
Przed 15. serią spotkań Volley był w tabeli na pozycji 11. a siatkarze z Bielawy na 10. Był to więc mecz o przedłużenie szans na awans do czołowej ósemki.
Spotkanie lepiej rozpoczęli rybniczanie. W pierwszej partii wyrównana walka toczyła się do stanu 10:9. Potem Volley wypracował sobie kilkupunktową przewagę, którą zdołał utrzymać do końca seta. Kolejne nie były już tak udane dla siatkarzy Madeja. W każdym z nich wyrównana walka trwała do połowy partii, a potem gospodarze wypracowywali sobie przewagę i spokojnie zdobywali kolejne sety. Najbardziej wyrównany była odsłona trzecia, w której rybniczanie odrobili starty i doprowadzili do remisu po 21. Kolejne cztery akcje padły jednak łupem miejscowych i szansa na wywalczenie chociażby jednego oczka przeszła Volleyowi obok nosa.
Ostatecznie Bielawa wygrała 3:1 i awansowała na 9. pozycję w tabeli. Volley nadal jest 11. i traci do ósmej, bezpiecznej pozycji już pięć oczek. W następnej kolejce rybniczanie zagrają na własnym parkiecie z Czarnymi Rząśnia. Jeżeli myślą jeszcze, aby uratować sezon mecz ten muszą wygrać.
Bielawianka Bester Bielawa - TS Volley Rybnik 3:1 (18:25, 25:21, 25:21, 25:19)
Volley: Rybarczyk, Stajer, Raniszewski, Świstak, Lip, Terlecki, Niestrój oraz Cichoń, Łata, Łyczko, Małysza.
Bielawianka: Kurpiel, Sdebel, Szymeczko, Borkowski (K), Jerzyk, Skibicki, Karauda (libero) oraz Pacioch, Dusza, Gogola, Król, Prokopowicz.
Kolejka 15.
Victoria Wałbrzych - Spodek Katowice 2:3
TKS Tychy - Juvenia Głuchołazy 3:0
KS Milicz - AZS Politechnika Opolska 3:0
Czarni Rząśnia - Norwid Częstochowa 3:1
Gwardia Wrocław - Rafako Racibórz 3:0
to już trochę wstyd..