Siatkarki PWSZ grały w Arenie Rafako
W poniedziałkowe popołudnie w raciborskiej hali siatkarki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej rozegrały trzecią kolejkę w ramach eliminacji do gry o finały Akademickie Mistrzostwo Śląska
Raciborska drużyna na własnej hali poległa w obu spotkaniach i tym samym zakończyła rozgrywki na ostatnim miejscu.
„Turniej w Raciborzu był ostatnim w drodze do Finału Akademickich Mistrzostw Śląska. Politechnika Gliwicka z kompletem zwycięstw była już pewna awansu. My i Uniwersytet Ekonomiczny walczyliśmy o drugie premiowane awansem miejsce. Ten mecz decydował praktycznie o wszystkim. Chciałbym bym podziękować dziewczynom PWSZ Racibórz za charakter i wolę walki. W trzech turniejach, które rozegrały zawsze walczyły do końca i starały się pokonać mocne rywalki. Zawodniczki z Katowic i Gliwic były wyższe, silniejsze, w większości bardziej ograne na parkietach II i I ligi, a nawet z epizodami w Plus Lidze, a nasz zespół dzielnie stawiał im czoła.” - powiedział po spotkaniu Marcin Polowczyk, który od tego sezonu prowadzi studentki PWSZ.
Pierwsze na boisko wyszły gospodynie i zawodniczki Uniwersytetu Ekonomicznego z Katowic. Set był wyrównany, jednak w końcówce więcej skutecznych akcji wyprowadziły przyjezdne. Raciborzanki miały szanse wyrównać stan rywalizacji, jednak i tym razem katowiczanki okazały się lepsze.
„Zaczęliśmy dobrze w pierwszej partii wynik był bardzo równy do połowy seta, później nie potrafiliśmy dokładnie przyjąć zagrywki co przenosiło się na czytelne rozegranie i mało skuteczny atak. Drugi set zaczęliśmy z dużą mobilizacją. Bardzo dobra zagrywka, szczelny podwójny blok i kontratak pozwoliły uzyskać nam 5-6 punktową przewagę. Świetnie grały wszystkie dziewczyny, a w szczególności Klaudia Nagler, która w przyjęciu i w ataku praktycznie się nie myliła. Niestety, zawodniczki z Katowic zaczęły bardzo dobrze bronić i systematycznie odrabiały straty. W końcówce wystąpiły dwa błędy komunikacji wynikające z niedostatecznego zgrania drużyny i przez to przegraliśmy.” - dodał Polowczyk.
Drugi mecz pomiędzy UE Katowice, a Politechniką Śląską z Gliwic zakończył się w tie-breaku, po emocjonującej walce ze zwycięstwa cieszyć się mogły siatkarki Politechniki.
W meczu z Politechniką Śląską z Gliwic, Marcin Polowczyk zadecydował, że da zagrać zawodniczkom rezerwowym. - „Mecz z Gliwicami chcieliśmy zagrać na luzie ale jak najlepiej sprawiając przyjemność kibicom z akademika, którzy wspierali nas dopingiem. Przeciwniczki okazały się jednak zbyt mocne by urwać im choćby seta.” - podsumował Marcin Polowczyk.
PWSZ Racibórz – UE Katowice 0:2 (18:25, 23:25)
UE Katowice – Politechnika Śląska Gliwice 1:2 (25:20, 22:25, 15:17)
PWSZ Racibórz - Politechnika Śląska Gliwice 0:2 (16:25, 7:25)
W tym roku już dziewczyny nic nie osiagną jeśli trener nie zmieni rozgrywającej! Za rok juz jej chyba nie bedzie bo z tego co kojarze jest na 3 roku, wiec to jej ostatni rok gr w PWSZ, no jak nie zmieni laski to nie zdziwie się jak zespół zacznie się sypać...! Pozdro PS. ja nie wiem skąd wytrzasneliście tego trenera ale widze, że on sie nie nadaje do pracy z dziewczynami, jak mogł wpóścic rezerwe dopiero przy stanie 16-4 dla przeciwnika co on se myślał? że one cudu dokonają? nie poprostu chciał zeby gadali ze dał pograc rezerwie na pół seta i przegrały do 7 bo grac nie umieja no prosze was....
Treningi to nie wszystko potrzeba umiejętności aby rozgrywac! 3-4 metr to nie znaczy ze trzeba wyjeb piłke za antenke i nic z tego dziołchy juz nie zrobią.
Elka nie przejmuj się - tylko Ty i Kasia chodziłyście na treningi cały czas, a nie reszta :)
Co Wy gadacie??? Jak rozgrywająca miała rozgrywać jak nie miała w ogóle przyjęcia? Piłki rzucone na 3-4 metr? Cudu z tego nie zrobi.
najlepsza z pwsz jest 1, rozgrywajaca nic nie robi tylko rzuca sie bezsensownie na ziemie ... a jeżeli chodzi wam o ta trojeczke http://www.raciborz.com.pl/fotorelacja3563.22.html to zgadzam sie w 100 % ;)
6 Ela Gryga, 15 - Patrycja Wieja
Nie rozsmieszaj nas trener PWSZ, Zmień rozgrywająca i dziewczyny pójda jak burza! Za nisko nie dokładnie podwójna kręcąca sie itd. kolezanka z rozegrania nie jest dobra wystaw np.9 ona dobrze gra do lasek.
jak nazywa sie 6 i 15 z pwsz ?
zajęta xD
Też mi wpadła w oko 3jeczka ;)))
Fajniutkie te siatkarki ;)