Rybnik Thunders jutro podejmują Świętych
26 maja na boisku TKKF w dzielnicy Paruszowiec-Piaski, 13.00.

Dokładnie o 13.00 rozpocznie się spotkanie Rybnik Thunders – Częstochowa Saints. Święci w sezonie 2012 dali rybnickiej drużynie srogą lekcję skuteczności, pokonując naszych futbolistów 30:0. Ten mecz odbywał się jednak w Częstochowie, a jak zapewniają zawodnicy z Rybnika, Paruszowiec-Piaski to ich „zamek”. - Na pewno będziemy chcieli już na początku spotkania zaznaczyć, kto rządzi na boisku. Jest to pierwszy mecz w Rybniku w tym sezonie, więc tym bardziej przygotowujemy się do tej konfrontacji – mówi Marek Grecicha, rzecznik prasowy RT.
Futbol amerykański na dobre wpisał się na sportową mapę miasta. - Wspiera nas urząd miasta, wspierają nas nasi bliscy i kibice, których na każdy mecz zjawia się całkiem spora grupa – mówi Grecicha. Na każdym z domowych spotkań zjawia się kilkuset kibiców. - To naprawdę dużo dla nas znaczy, szczególnie podczas inauguracji sezonu w mieście – dodaje rzecznik prasowy.
Wstęp na mecz jest wolny, a klub zadbał oczywiście o oprawę wydarzenia. Będzie więc komentator, będzie odpowiednia, nakręcająca do walki muzyka.
Sezon 2013 nie zaczął się dla rybniczan szczęśliwie. Przegrana w Rzeszowie, z tamtejszymi Krukami udowodniła, że choć ciężko przepracowany okres przygotowawczy dał pewne efekty, trochę brakuje do optymalnej formy. - Na Częstochowę jesteśmy zwarci i gotowi. Mecz z Rzeszowem był jak kubeł zimnej wody, który z całą pewnością nas obudził – komentuje rzecznik drużyny.
Częstochowska ekipa tegoroczne rozgrywki zaczęła pewną wygraną z Suchą Beskidzką Broncos 18:0. Święci zapowiadają, że do Rybnika jadą po kolejne punkty. Zapowiada się więc ciekawy mecz.