Unia Racibórz będzie mogła zagrać na Stadionie Narodowym
Szykują się reformy w piłce nożnej kobiet, które mają na celu wypromowanie tej dyscypliny sportu. Już w mijającym sezonie udało się zrobić mały krok do przodu i zorganizować kobiecy finał Pucharu Polski na stadionie Warty Poznań, który obejrzało około 1500 widzów. W przyszłym sezonie finał tych rozgrywek ma zostać rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie jako "przedsmak" finału w wydaniu mężczyzn.
W tym roku w finale Pucharu Polski zmierzyły się drużyny pięciokrotnego Mistrza Polski - RTP Unia Racibórz i wicemistrza kraju KKPK Medyk PoloMarket Konin. Również za rok te dwie drużyny, które w ostatnich latach są najsilniejsze w Polsce mogą zagrać w finale, choć wydaje się, że będzie to trudniejsze niż w poprzednich latach.
O tym, że finał Pucharu Polski kobiet ma być rozgrywany jako przedmecz wynika z ustaleń Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Z kolei Ministerstwo Sportu ma zapewnienie, że przynajmniej do 2016 roku w Warszawie odbywać się będą finałowe spotkania Pucharu Polski mężczyzn.
Od sezonu 2014/2015 Ekstraliga Kobiet ma zostać powiększona z 10 do 12 drużyn. - O powiększeniu ligi od dawna wspominał Przewodniczący ds. Piłkarstwa Kobiecego Andrzej Padewski. Liga w takiej formie na pewno będzie wyglądać lepiej marketingowo, nie wiem jak będzie z poziomem, aczkolwiek trzeba pamiętać, że wyrównał się on nieco w tym sezonie, a do tego dochodzi Zagłębie Lubin, które zbroi się zawodniczkami zza granicy - powiedział prezes RTP Unia Racibórz Remigiusz Trawiński.
PZPN będzie czynić również starania, aby w 2017 roku Polska zorganizowała Mistrzostwa Europy w piłce nożnej kobiet.
Ludzie
Remigiusz Trawiński (ur. 20 marca 1958 roku w Warszawie) – polski przedsiębiorca, działacz i trener piłkarski.
Fajna sprawa taki finał na tym stadionie. Każdy kibic RTP będzie miał cały sektor tylko dla siebie.
A Pan Trawiński ma pienążki na kolejny sezon? Słuchy chodzą, że nie ma i drużyna ma być rozwiązana. Piłkarki szukają sobie nowych klubów ze strachu a tu widać planowanie co ma być za rok! Trochę to nierealne. Unia dzisiaj to tylko cień tej starej dobrej drużyny. Jak przetrwa kolejne miesiące i dotrze do końca przyszłego sezonu to najwyżej na 4-5 miejscu a w pucharze zagrają zupłenie inne drużyny. Czas Konina i Raciborza mija. Rządził będzie Lubin z Wrocławiem.