Stomil Olsztyn – ROW Rybnik na remis
Podział punktów w Olsztynie, trener ROW odesłany na trybuny.
Drugi mecz rozegrali piłkarze Energetyka ROW Rybnik, którzy są beniaminkiem pierwszoligowych, piłkarskich rozgrywek. Tym razem podopieczni Ryszarda Wieczorka zmierzyli się ze Stomilem Olsztyn. Tak jak i w pierwszej kolejce rybniczanie grali na wyjeździe, ponieważ rybnicki stadion musiał zostać przystosowany do wymogów I ligi i cały czas trwają na nim prace. Piłkarze z Rybnika, po remisie w Niecieczy, ponownie podzielili się punktami ze swoimi rywalami.
W meczy w Olsztynie nie mógł wystąpić Sławomir Szary, który pauzował za czerwoną kartkę. Jego miejsce na środku obrony zajął Szymon Jary. W składzie pojawił się również Kamil Kostecki, kapitan ROW, który w inauguracyjnym spotkaniu nie zagrał z powodu kontuzji. To jedyne dwie zmiany, jakie zaszły w rybnickiej jedenastce w porównaniu do tej, która wybiegała w Niecieczy.
Początek spotkanie to próby ataków gospodarzy i kontrataki rybniczan. W 11. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Cisse, ale w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem Stomilu to ten drugi okazał się szybszy. W 22. minucie piłkarze z Rybnika wyszli już na prowadzenie. Po rzucie rożnym piłkę przed polem karnym przejął Cisse i tym razem pokonał Piotra Skibę. Po pół godzinie boisko musiał opuścić Kostecki, który nabawił się kontuzji kostki, po tym jak wpadł na niego jeden z rywali. W jego miejsce Ryszard Wieczorek desygnował do gry Pawła Staniczka, defensywnego pomocnika.
Dwie minuty później rybniczanie powinni prowadzić 2:0. Niestety, znakomitej sytuacji nie wykorzystał Daniel Feruga. Jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. Gdy wydawało się, że ROW przejmuje inicjatywę na boisku, wyrównującą bramkę zdobył Stomil. W 40. minucie Paweł Łukasik ładnym strzałem z prawej strony pokonał Skrzeszewskiego. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy remisie 1:1.
Po zmianie stron lepiej na boisku zaczęli się prezentować miejscowi. Nie przekładało się to jednak na okazje strzeleckie. Dobrą w 57. minucie zmarnował Łukasik. Rybniczanie w tym okresie gry kolekcjonowali żółte kartki. Otrzymali je Muszalik, Jary i Cisse. Największe emocje towarzyszyły końcówce meczu. W 90. Minucie w pole karne wpadł Cisse. Po chwili leżał już na murawie. Sędzia nie dopatrzył się jednak faulu i puścił grę. Z tą decyzją nie mógł się pogodzić trener Wieczorek. Za protesty został odesłany na trybuny. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 1:1.
Stomil Olsztyn – Energetyk ROW Rybnik 1:1 (1:1)
Bramki: Paweł Łukasik (40.) - Idrissa Cisse (22.)
ROW: Skrzeszewski, Kutarba, Jary, Grolik, Krotofil (80. Buchała), Muszalik, Kostecki (30. Staniczek), Wieczorek, Feruga (70. Słodowy), Kurzawa, Cisse.
Stomil: Skiba, Bucholc, Remisz, Hempel, Kucharski, Głowacki, Jegliński, Kun, Lech (64. Michałowsk), Bzdęga (65. Papka), Łukasik (78. Kaźmierowski).
Rybnik to miasto polskie Rybnik to miasto Slaskie Rybnik miasto gornicze Rybnik na cale zycie !!!
za tydzien znowu wyjazd, długo trzezba czekać na mecz w Rynbiku....
ROW RYBNIK to jest POTĘGA ROW RYBNIK kochany jest...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
druga liga, druga liga, ROW Rybnik! Hej!!