Sędziowie czekali, piłkarki czekały... a ze Świerklan ani telefonu
Ponownie na mecz trzeciej ligi kobiet nie dojechała drużyna Czarnych Świerklany. Spotkanie UKS Gamów - Czarne Świerklany II miał się odbyć w sobotnie popołudnie.
Miał się odbyć, gdyby drużyna ze Świerklan przyjechała. Tymczasem trener gamowianek Alojzy Pieruszka nie doczekał się ze strony szkoleniowca Czarnych Mariusza Ilnickiego nawet telefonu. Gospodarze jak i trójka sędziowska nie kryli żalu z powodu nie przybycia drużyny ze Świerklan. - Wystarczył tylko telefon - mówili.
Sędziowie odczekali regulaminowy kwadrans, po czym główna arbiter meczu Agnieszka Gudynowska odgwizdała koniec nierozpoczętego meczu. Piłkarkom z Gamowa pozostało rozegranie wewnętrznej gierki i oczekiwanie na kolejne spotkanie trzeciej ligi.
To czwarty odwołany mecz drugiej drużyny Czarnych Świerklany w tym sezonie.
a nie wiecie ze w Swierklanach sport sie konczy