Basket ROW ograł MKS Konin
Bardzo dobry mecz Markel Walker, która zdobyła 18 pkt, miała 15 zbiórek i 11 asyst.
Po rundzie zasadniczej, w której koszykarki Basket ROW Rybnik zajęły 7. miejsce, przyszedł czas na walkę o utrzymanie w Basket Liga Polska. Pierwszym rywalem podopiecznych Kazimierza Mikołajca była ekipa MKS MOS Konin. Rywalki rybniczanek w pierwszej fazie rozgrywek wygrały tylko jedno spotkanie. Zdecydowany faworytem sobotniej potyczki wydawały się więc Basket ROW.
Początek spotkania dobitnie potwierdził te przypuszczenia. Po 5 minutach rybniczanki prowadziły 13:6 i kontrolowały wydarzenia na parkiecie. Przyjezdne nie zamierzały się jednak poddawać i szybo zniwelowały przewagę Basketu do 2 oczek, a po trójce Kaji było już tylko 15:14 dla gospodyń. Wtedy o czas poprosił Mikołajec. Po nim trafiły przyjezdne i wyszły na prowadzenie. Końcówkę inauguracyjnej kwarty lepiej rozegrały jednak rybniczanki i to one prowadziły po dziesięciu minutach 22:20.
Drugą kwartę skuteczniej rozpoczęły przyjezdne. Zdobyły 5 punktów i ponownie objęły prowadzenie. Kolejną przerwę na żądnie wziął wtedy trener Basket ROW. Chwilę później Gajda trafiła za trzy i na tablicy wyników był remis. Kolejne minuty to gra kosz za kosz. Dopiero po wejściu na parkiet Zielonki, wydarzenia na parkiecie wyglądały nieco inaczej. Rybniczanka dwa razy trafiła zza linii 6.75 i głównie dzięki temu, Basket odskoczył rywalkom na 9 punktów. Na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu miejscowych 51:40.
Po zmianie stron nadal trwała wyrównana walka. W połowie trzeciej kwarty miejscowe prowadziły różnicą 9 punktów. Kolejne minuty to próby przyjezdnych odrobienia strat. Koniniankom dwa razy udało się dojść Basket na 5 punktów. Przed decydującą kwartą koszykarki Mikołajca prowadziły 73:66.
Ostatnie dziesięć minut meczu rozpoczęła od celnego rzutu, za trzy, Paździerska. Tym samym odpowiedziała Zielonka i Rybnik ponownie miał 7 oczek więcej, a po trójce Gajdy 10. W tym momencie o czas poprosił trener Koniecki. Jego uwagi na niewiele się jednak zdały. Rybniczanki kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i na dwie minuty przed ostatnią syreną prowadziły 89:76 i nie oddały go już do końca spotkania, powiększając swoją przewagę jeszcze o dwa punkty.
W tym meczu na wyróżnienie zasłużyła Markel Walker, która zdobyła 18 pkt, miała 15 zbiórek i 11 asyst.
Basket ROW Rybnik – MKS MOK Rybnik 91:77 (22:20 29:20 22:26 18:11)
ROW: Walker 18, Harris 16, Gajda 14, Zielonka 12, Stelmach 10, Kuncewicz 10, Łabuz 5, Morawiec 4, Kędzia 2.
MKS: Paździerska 28, Szemraj 20, Kaja 10, Krzyżaniak 5, Motyl 4, Libertowska 4, Mańkowska 2, Harris 2, Kuras 2.