Chcą zamknąć rybnicki stadion. Do końca sezonu
W najbliższy piątek zdecyduje się, czy kibice zobaczą jeszcze w akcji Energetyk ROW Rybnik w sezonie 2013/14.
Policja wsparta wojewodą domaga się zamknięcia dla kibiców rybnickiego stadionu do końca sezonu. To efekt zajść jakie miały miejsce podczas meczu Energetyka ROW Rybnik z GKS Katowice. Wtedy właśnie na torze żużlowym okalającym boisko, wylądowało kilka rac. Według policji to wystarczający powód, aby pozbawić kibiców oglądania meczów w Rybniku. Wzburzony całą sytuacją jest prezes rybnickiego klubu Grzegorz Janik. – Kara jest nieadekwatna do przewinienia. Gdy na Legii dochodziło do rozrób, zamykano sektor albo stadion na jeden mecz. U nas chce się zamknąć stadion do końca sezonu. Nie wiem dlaczego kibiców w Polsce nie traktuje się równo. Zastanawiam się też, co będzie jak do Rybnika przyjadą kibice Arki i nie zostaną wpuszczeni na stadion? Co będzie jak spotkają się z rybnickimi kibicami na Rynku? Za zajścia w meczy z GKS zostaliśmy już ukarani. Zrobimy wszystko, żeby na nasze mecze mogli przychodzić kibice – mówi Janik.
W piątek rano ma dojść do spotkania policji, przedstawicieli klubu i Miasta. Wtedy zapadną ostateczne decyzje. Energetyk ROW Rybnik w sobotę, 3 maja ma się zmierzyć na stadionie przy ul. Gliwickiej z Arką Gdynia. Mecz rozpocznie się o godz. 19.00. Czy zobaczą go kibice?
chory kraj, wojewoda gwaizdorzy... snikersa mu trza kupic