Spotkanie kibiców z zarządem i trenerem ŻKS ROW
Prawie dwie godziny kibice przepytywali włodarzy rybnickiego klubu.
W czwartek, 8 maja zarząd klubu ŻKS ROW Rybnik oraz jego trener spotkali się z kibicami. Krzysztof Mrozek, prezes klubu oraz trener Jan Grabowski przez prawie dwie godziny odpowiadali na pytania kibiców, którzy nie ukrywali swojego zaniepokojenia, tym co żużlowcy zademonstrowali podczas ostatnich dwóch, wyjazdowych meczów.
Pierwsze pytanie padło w kierunku prezesa Mrozka. – Czy dalej pan uważa, że będziemy walczyć w tym sezonie o awans? – pytał jeden z kibiców. – Tak, tak uważam – odpowiedział krótko prezes ŻKS. W dalszej części spotkania kibice dopytywali się głównie o skład na najbliższy mecz, o potencjalne wzmocnienia, o silniki, które otrzymali zawodnicy przed sezonem oraz czy Kacper Woryna może być bardziej „wykorzystywany”.
Prezes Krzysztof Mrozek kilkakrotnie powtarzał, że wierzy, iż zawodnicy będą na torze prezentować się lepiej. Zaprzeczył jakoby zawodnicy mieli zakaz korzystania z własnych silników. Tłumaczył również, że jego priorytetem jest to, aby klub pilnował finansów. Zapewniał także kibiców, że działacze cały czas monitorują rynek zawodników. Nie wykluczył ruchów kadrowych, chociaż nadal liczy na zawodników, którzy są obecnie w kadrze. Zadeklarował również, że sztab szkoleniowy, jak i mechanicy będą pracować w klubie do końca umów jakie mają podpisane.
Trener Jan Grabowski tłumaczył w jaki sposób tworzy skład na każdy, kolejny mecz. Opowiadał jak poszczególni żużlowcy prezentują się na treningach. Zapewniał, że ma pełną wiedzę, jeżeli chodzi o występy swoich podopiecznych na torach zagranicznych. Szczegółowo opowiadał także na pytania dotyczące taktyki w poszczególnych meczach. Kibice mogli np. dowiedzieć się, dlaczego to Harris wystąpił w biegu nominowanym w potyczce z Bydgoszczą. Okazało się, że nie wszyscy zawodnicy byli chętni, aby w tej gonitwie pojechać.
Zarząd klubu jak i trener zadeklarowali, że stoją murem za swoim zespołem, ale jednocześnie rozumieją niezadowolenie kibiców. Zapewniali jednak, że wszyscy bardzo ciężko pracują, aby wyniki ŻKS ROW były jak najlepsze.
W sobotę, o godzinie 12.00 zaplanowany jest kolejny trening żużlowców. Mają na nim pojawić się m.in. Harris, Bridger czy Czałow oraz być może zawodnik, który potencjalnie mógłby wzmocnić rybnicki zespół. Nie padły jednak żadne nazwiska. Trener Grabowski zapowiedział również, że być może w awizowanym składzie na niedzielny mecz z Grudziądzem zajdą zmiany.
Naszym zdaniem
Trzeba pochwalić włodarzy ŻKS ROW, że w trudnym momencie, po dwóch dotkliwych porażkach zdecydowali się na spotkanie z kibicami i nie uciekali przed trudnymi pytaniami. Miejmy nadzieję, że kolejne, zapowiedziane już spotkanie, odbędzie się w lepszej atmosferze. A ta może się poprawić jedynie poprzez zwycięstwa rybnickiej drużyny.