ROW przegrał ze Stróżami. Koszmary powróciły
Koniec dobrej passy piłkarzy Energetyka ROW Rybnik.
Rybniccy piłkarze po serii znakomitych meczów, zmierzyli się na swoim boisku z Kolejarzem Stróże – ekipą, z którą walczą bezpośrednio o ligowy byt. I koszmary z początku rundy wróciły. Gdy piłkarzom z ul. Gliwickiej przyjdzie mierzyć się z zespołami z dolnej połówki tabeli, prezentują zadziwiającą niemoc.
Spotkanie z Kolejarzem rozpoczęło się dość spokojnie. ROW miał problemy z konstruowaniem składnych akcji, a goście skupiali się na obronie. Niestety, w 30. minucie fatalną stratę w środku pola zanotował Hubert Otręba. Goście ruszyli do kontrataku, który skutecznym strzałem głową wykończył Bartłomiej Smuczyński. W pierwszej połowie ROW, na tę bramkę już nie odpowiedział.
Po zmianie stron rybniczanie nadal mieli problemy ze stworzeniem zagrożenia pod bramką rywali, a w 58. minucie stracili drugiego gola. Rzut karny dla przyjezdnych wykorzystał Wojciech Trochim. Od tego momentu rybniczanie zaczęli grać agresywniej, a goście coraz częściej popełniali błędy. W 65. minucie bramkarz ze Stróż faulował Cisse. Piłkę na 11 metrze ustawił Muszalik i pewnym strzałem pokonał Radlińskiego. Niestety, mimo kilku bardzo dobrych okazji rybniczanie nie zdołali wyrównać.
To bardzo bolesna porażka, szczególnie, że swoje mecze wygrały Stomil Olsztyn, GKS Tychy i Flota Świnoujście. W tym układzie ROW znów jest na pozycji spadkowej i w ostatnich trzech meczach musi powalczyć o komplet oczek, jeżeli chce nadal grać na boiskach I ligi. Rywalami rybniczan będą jeszcze Puszcza Niepołomice (wyjazd), Chojniczanka Chojnice (dom) oraz Olimpia Grudziądz (wyjazd).
Energetyk ROW Rybnik - Kolejarz Stróże 1:2
Bramki: Mariusz Muszalik (65.k) - Bartłomiej Smuczyński (30.), Wojciech Trochim (58.k)
ROW: Antonín Buček, Michał Płonka, Marcin Grolik, Szymon Jary, Sławomir Szary, Daniel Feruga (46. Jarosław Wieczorek), Mariusz Muszalik, Hubert Otręba (60. Tomasz Gródek), Kamil Kostecki (81. Roland Buchała), Szymon Sobczak, Idrissa Cissé.
Kolejarz: Łukasz Radliński, Michał Gryźlak, Krzysztof Markowski, Witold Cichy, Dariusz Walęciak, Janusz Wolański, Cheikh Niane, Marcin Stefanik, Wojciech Trochim (74. Łukasz Bocian), Bartłomiej Smuczyński (83. Mateusz Wilk), Tomasz Chałas (70. Kamil Adamek).
Wkrótce wideo z meczu i konferencji
no niestety teeraz widać co to było te wygrywanie z górą tabeli a przyszło grać z dołem i już przegrywają wiadomo oco tu chodzi nikt nie jest taki głupi żeby tego nie zauważył
w 2 lidze ? o czym Ty mówisz ! Wystarczy, że w następnym meczu wygramy a Tychy oraz Olsztyn przegrają swoje mecze i będziemy na bezpiecznej pozycji :)
No niestety, ta wtopa może zdecydować ze row w II lidze.
Do widzenia