Bokserska interliga w Rybniku
Po trzech latach przerwy do Rybnika wraca międzynarodowa liga bokserska. Pięściarze RMKS jesienią wystartują w rozgrywkach, w których będą mieli okazję skrzyżować rękawice z rywalami z Republiki Czeskiej oraz Słowacji.
- W Polsce nie ma ligi. Nikt nie interesuje się seniorami. A że mamy kilku utalentowanych chłopaków to chcemy dać im możliwość boksowania na wysokim poziomie - mówi Anatoli Jakimczuk, kierownik sekcji bokserskiej RMKS Rybnik. Interliga rusza w październiku. Wystąpią w niej po dwie drużyny z Czech, Słowacji oraz Polski. Rybniczanie będą walczyli w jednej drużynie z pięściarzami Carbo Gliwice. - Udział w interlidze z pewnością pozytywnie wpłynie na kondycję boksu w naszym mieście. Na meczach pojawią się kibice, wśród których będą młodzi chłopcy. Mam nadzieję, że wielu z nich będzie chciało spróbować swoich w klubie. Ja właśnie w taki sposób trafiłem do boksu. Widziałem jak trenują starsi i postanowiłem sam założyć rękawice - dodaje Jakimczuk i przyznaje, że klub wciąż szuka sponsora strategicznego, który pomógłby w udźwignięciu kosztów interligi.