Rybniczanie na 24-godzinnym seminarium sztuk walki
Adepci Rybnickiego Centrum Sportów Walki Taekwon-do Fighter-TKM po raz drugi wzięli udział trwającym całą dobę seminarium sportów, systemów i sztuk Walk. Do Poznania pojechali Łukasz Kubiak, Adrian Piechaczek, Krystian Krawczuk, Marek Kurowski, Dominika Filec, Nikola Wita i Karolina Groborz.
Seminarium to tak naprawdę mordercze treningi, które trwały niezmiennie całą dobę, z krótkimi przerwami na lekki posiłek i uzupełnienie płynów. W tym roku uczestnicy mieli przyjemność poznać i potrenować takie systemy i sztuki walki jak krav maga, judo, aikido, boks, brazylijskie ju jitsu, karate shotokan, taekwon-do ITF, kickboxing, muay thai, systema czy walka nożem. Była też realna samoobrona w ciasnych pomieszczeniach, a mianowicie...w tramwaju, który przewiózł uczestników na Plac Wolności gdzie w wydzielonym miejscu ćwiczyli obronę przed atakiem nożem i pałką. Końcówka seminarium była bardzo intensywna . Trzeba było wykazać się żelazną psychiką i wolą walki. Zaczęło się od interwałów, gdzie jeden obwód składał się z ponad 20 ćwiczeń, a każdy z uczestników miał do zaliczenia 2 obwody. Instruktorzy zwracali uwagę na tempo. Kto nie trzymał odpowiedniej intensywności, po trzech ostrzeżeniach był odsyłany, aby odbić gong kończący jego udział w seminarium. Były też stacje z trudnymi technicznie, siłowymi i wyczerpującymi zadaniami. Na sam koniec seminarium organizatorzy przygotowali tarcze, w które trzeba było uderzać z pełną siłą na zmianę z partnerem, raz w parterze, raz w pozycji stojącej. Wszystko trwało nieprzerwanie ponad 5 minut, aż instruktorzy stwierdzili, że ćwiczenie jest wykonywane poprawnie. Wtedy można było usłyszeć upragniony gong kończący wyczerpujące 24-godzinne treningi. Wyjazd był dla adeptów Rybnickiego Centrum Sportów Walki Taekwon-do Fighter-TKM wyjątkowo udany, gdyż wszystkim członkom ekipy udało się przetrwać całe seminarium. - Jestem bardzo zadowolony z naszego wyjazdu i z końcowego sukcesu naszej ekipy, która wybrnęła z sytuacji kryzysowych całkiem przyzwoicie. Dziękuję wszystkim za determinację, wytrwałość i osiągnięcie celu, w szczególności dziewczynom - podsumował lider rybniczan, Łukasz Kubiak.