Złote Ateny Pauliny Szumskiej
W połowie marca w greckich Atenach odbyły się mistrzostwa świata juniorów i młodzieżowców w ju jitsu. Wśród reprezentacji Polski znalazła się zawodniczka Rybnickiego Klubu Ju Jitsu Sportowego, Paulina Szumska, która pokazała się ze znakomitej strony, zdobywając złoty i brązowy medal!
W mistrzostwach starowało około tysiąc zawodników 28 państw. Paulina Szumska, na co dzień zawodniczka Rybnickiego Klubu Ju Jitsu Sportowego startowała w dwóch odmianach walki: ne-waza (BJJ), w której zdobyła złoto oraz fighting system, gdzie wywalczyła medal brązowy. W sumie cała reprezentacja Polski liczyła 43 zawodników i drużynowo zajęła 4 miejsce na świecie za Rosją, Belgią i Niemcami, a ogromny wkład w ten sukces miała rybniczanka. - Jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa, że po ubiegłorocznym sukcesie, jakim było mistrzostwo Europy w odmianie walki ne-waza udało mi się ten tytuł obronić na tak ważnej imprezie, jaką są mistrzostwa świata. Bardzo się cieszę, że godziny spędzone na sali przyniosły takie rezultaty. W drugim dniu zawodów startowałam w odmianie walki fighting, gdzie wywalczyłam brązowy medal. Oba te krążki są dla mnie bardzo ważne - komentuje świeżo upieczona mistrzyni świata, której podczas walk towarzyszył trener klubowy, Mariusz Wowra. - Jestem bardzo zadowolony z występu Pauliny. Wszystkie założenia taktyczne, godziny spędzone na sali, powtarzanie elementów technicznych, wiele godzin sparingów zaowocowało zdobyciem mistrzostwa świata. Chciałem także podziękować mojej asystentce, trenerce, a zarazem mamie Pauliny Dorocie Kowalczyk, która pomagała mi w przygotowaniach i była głównym sparingpartnerem Pauliny. To piorunujące wrażenie, kiedy zawodnik stoi na najwyższym stopniu podium i grany jest hymn narodowy. W takich momentach wiem, po co to robię - mówi z dumą Mariusz Wowra. Podczas mistrzostw w Atenach, w pierwszym dniu rywalizacji (ne-waza, kategoria wagowa do 52 kg) Paulina stanęła na najwyższym szczeblu podium po bardzo dobrych i wygranych walkach stoczonych z zawodniczkami z Kolumbii, Rosji i Grecji. Dzień później, w odmianie walki fighting system rybniczanka zdobyła brąz, przegrywając półfinał z reprezentantką gospodarzy. W walce o trzecie miejsce Paulina wygrała z zawodniczką z Ukrainy. Podwójna medalistka przyznaje, że podczas imprezy musiała rywalizować nie tylko z przeciwniczkami, ale również z niemałą presją. - Stres towarzyszy na każdych zawodach, a na tak prestiżowej imprezie w szczególności. Ja na początku stresowałam się podwójnie, bo okazało się, że po losowaniu jestem pierwsza z naszej reprezentacji, która wychodzi na matę. Ale z walki na walkę ten stres mijał. A jak sobie z nim radziłam? Po prostu wychodziłam na matę i walczyłam - tłumaczy Paulina. - Aby osiągnąć taki poziom, trzeba na sali spędzić tysiące godzin i wylać litry potu, ale przede wszystkim trzeba mieć do tego serce i hart ducha. Tylko poprzez wytrwałość i zaangażowanie można dojść do takich sukcesów. Do takich zawodniczek należy Paulina, która jest skromną i pracowitą dziewczyną, a efekty tego są widoczne - dodaje trener Mariusz Wowra. Jego podopieczna nie zamierza spoczywać na laurach i już teraz myśli o czekających ją kolejnych zawodach. - Medale medalami, ale teraz trzeba pracować dalej. Za dwa tygodnie mam mistrzostwa Polski w fightingu, a w drugiej połowie roku w ne-wazie. Moim marzeniem jest to, żeby wystartować na World Games, czyli na Olimpiadzie Sportów Nieolimpijskich. Chciałabym przy okazji jeszcze raz podziękować trenerowi Mariuszowi Wowra oraz mojej mamie Dorocie, która także prowadzi zajęcia w klubie. Gdyby nie oni i ich zaangażowanie w moje treningi, to tego sukcesu by nie było - podsumowuje Paulina Szumska.