Kibice chwalą sobie nową Lubomię [ZDJĘCIA]
W piątek na stadionie Silesii Lubomia gospodarze rozegrali mecz sparingowy z Górnikiem Pszów. Obie ekipy w tym sezonie będą występowały w klasie okręgowej.
Górnik to spadkowicz z czwartej ligi. Dosyć zmieniony skład, oparty na pszowikach z nowym trenerem Markiem Powiecko. Grze przyglądał się były trener i wciąż obecny prezes Tomasz Gajewski, który pełni rolę "zwierzchnika" nad tym co się dzieje w Górniku.
Z kolei w Lubomi, mimo, że był to tylko sparing pojawiło się wielu kibiców zainteresowanych "Nową Lubomią". Od tego sezonu drużynę poprowadzi były grający trener Rafako - Wojciech Grabiniok, który wziął ze sobą kilku kolegów z raciborskiej ekipy. Niejednokrotnie można było usłyszeć jak kibice chwalili poczynania Silesii w piątkowym sparingu. Największe wrażenie zrobił gol Mateusza Kocota na 2:0. - Można jedynie żałować, że nikt tego nie nagrał - mówili. Piłka po jego uderzeniu zza pola karnego z impetem odbiła się dwukrotnie od słupków na wysokości okienka i wpadła do bramki.
Mecz zakończył się zwycięstwem Silesii 4:1. Po sparingach można przypuszczać, że w Lubomi już teraz zbudowano dream team na miarę okręgówki, a należy dodać, że dziś podopieczni Grabinioka nie grali w optymalnym składzie. Jak lubomska drużyna zaprezentuje się w lidze o tym dowiemy się już po kilku kolejkach sezonu, który rozpocznie się za tydzień.
Dla Silesii dwie bramki zdobył Wojciech Grabiniok i po jednej Kamil Knura oraz wspomniany wcześniej Mateusz Kocot. Honorowe trafienie dla Górnika zanotował doświadczony 40-letni Krzysztof Błaszczyk.
Silesia pierwszy swój mecz ligowy rozegra u siebie z Naprzodem Rydułtowy, natomiast Górnik wybierze się do Mikołowa, aby zagrać z Orłem Mokre.