Dwie rybniczanki w srebrnej drużynie!
To największy sukces polskiej reprezentacji w historii rywalizacji zespołowej w judo. Nasza narodowa drużyna kobiet, podczas mistrzostw świata w Kazachstanie, zdobyła srebrny medal, a swój wkład miały w tym dwie zawodniczki Polonii Rybnik: Katarzyna Kłys i Anna Borowska.
– Bardzo się cieszymy, że reprezentacja Polski zdobyła podczas drużynowych mistrzostw świata seniorek srebrny medal. W tej drużynie znalazły się dwie reprezentantki naszego klubu: Kasia Kłys i Ania Borowska. To wielka zasługa zawodniczek, ich trenerów klubowych - Artura Kłysa i Artura Kejzy oraz sztabu szkoleniowego reprezentacji z panią Anetą Szczepańską na czele, a także Polskiego Związku Judo, który stworzył takie warunki, że dziewczyny mogły się dobrze przygotować – powiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Juliusz Kowalczyk, prezes rybnickiej Polonii. Głównymi bohaterkami spotkania były jednak srebrne medalistki mistrzostw świata, które sprawiły w Kazachstanie ogromną niespodziankę. – Każda walka była na maksa, wszystkie dziewczyny walczyły dla drużyny. To były mistrzostwa świata, a więc druga pod względem ważności impreza po igrzyskach olimpijskich. Stać na podium i mieć na szyi srebrny medal to jest coś, o czym każdy marzył i super, że nam się to udało – powiedziała Katarzyna Kłys. – To była moja pierwsza impreza mistrzowska w seniorach. Turniej był bardzo dobrze zorganizowany i stał na wysokim poziomie. Cała nasza drużyna pracowała na ten sukces i nieustannie się wspierała – dodała Anna Borowska. – Na mistrzostwach świata były zespoły zdecydowanie silniejsze od naszego. Startowały zawodniczki, które indywidualnie zdobywają medale na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. W naszej części drabinki były groźne Niemki i Rosjanki, które musiałyśmy pokonać i zrobiłyśmy to – mówiła z dumą Aneta Szczepańska, trenerka kadry narodowej. Podczas zawodów, w walce o ćwierćfinał Polki wygrały z Algierią 5:0, a następnie pokonały 3:2 Niemki, z którymi rok temu przegrały w meczu o brąz. W półfinale nasze reprezentantki rywalizowały z Rosjankami i były zdecydowanie górą, triumfując 5 do 0. W walce o złoto Polski w takim samym stosunku przegrały z faworyzowaną Japonią.