Derby w Czernicy. Policja ustala, co się działo po meczu
Komendant rybnickiej policji wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie zniszczeń, do których doszło po sobotnim meczu w Czernicy.
29 października na boisku zmierzyły się Zameczek Czernica i Naprzód Rydułtowy. Wygrali gospodarze. Już po meczu policja odebrała zgłoszenie o zamieszaniu wokół boiska w Czernicy. - Policjanci z Gaszowic około godziny 15.45 zostali powiadomieni, że na meczu w Czernicy kilka osób zachowywało się agresywnie. Grupa miała się dopuścić również zniszczenia płotu - mówi starsza sierżant Anna Karkoszka z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Agresorzy oddalili się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji, mundurowi ustalili jednak, jakim samochodem się poruszali. Zostali zatrzymani już na ulicy Raciborskiej w Rydułtowach. - Kierującym był 31-letni mieszkaniec Rydułtów, który zaprzeczył, że zachowywał się w sposób agresywny. Powiedział, że co prawda słyszał o czymś takim po meczu, ale nie brał w tym udziału - mówi policjantka. Mundurowi spisali dane osób z zatrzymanego samochodu. Teraz policjanci będą prowadzić czynności wyjaśniające w sprawie zajść po meczu.
(acz)