Dejewski, Strzeżek i Boruch opowiadają o zwycięstwie z GKS i czekającym ich meczu w Bydgoszczy [ZDJĘCIA]
Zapraszamy także do fotorelacji z siatkarskich, śląskich derbów.
Zaraz po zakończeniu środowego meczu z GKS Katowice Jastrzębski Węgiel wyruszył w podróż do Bydgoszczy, gdzie dziś rozegra kolejny ligowy mecz. Przypomnijmy, że piątkowe spotkanie jest ostatnim meczem pierwszej rundy sezonu zasadniczego. 22 grudnia Jastrzębski Węgiel rozegra jeszcze jeden mecz w 2016 roku, ale wyjazdowy pojedynek z Indykpolem AZS Olsztyn będzie już pierwszym meczem z rundy rewanżowej.
O wrażeniach z meczu z GKS Katowice opowiadają Leszek Dejewski, Patryk Strzeżek i Damian Boruch. Relacja z meczu TUTAJ
PO MECZU POWIEDZIELI
Leszek Dejewski, II trener Jastrzębskiego Węgla
Spodziewaliśmy się większego oporu ze strony siatkarzy z Katowic. Szkoda, że nie skończyliśmy go w trzech setach, bo zdrowia nam ubywa z meczu na mecz, z dnia na dzień. Mamy przed sobą jeszcze dwa wyjazdowe mecze, musimy się więc szanować. Jeżeli chodzi o uraz Muzaja, to cały czas boli go bark. Zrobiliśmy badania, które zostały wysłane do lekarza reprezentacji i czekamy co on powie. W meczu z GKS bardzo fajnie zastąpił go Patryk Strzeżek, tym bardziej, że on też ma problem zdrowotny, z kolanem – więc w ostatnim czasie nie trenował. Obecnie mamy 11 zwycięstw i 3 porażki, taki bilans wzięlibyśmy przed sezonem w ciemno, chociaż teraz żałujemy, że gdzieś tam po drodze pogubiliśmy punkty, ale te statystyki są bardzo dobre, musimy je teraz utrzymać na takim poziomie.
Patryk Strzeżek, kapitan Jastrzębskiego Węgla
Do meczu z Katowicami byliśmy super przygotowani taktycznie, całe spotkanie kontrolowaliśmy grę, chociaż można powiedzieć, że uciekł nam II set. Ale czytaliśmy dobrze ich grę, było dużo wybloków, fajnie się grało. Jak zwykle, szczególnie w naszej hali, mieliśmy dobrą zagrywkę. Osobiście z meczu z GKS też jestem zadowolony, bo nie ma co ukrywać, w tym sezonie nie grałem za dobrze, ale taki jest sport. Trzeba być gotowy pomagać drużynie kiedy trzeba i staram się to robić. Nawet gdybym miał grać na jednej nodze, to wyjdę na parkiet i będę walczył. W Bydgoszczy chcemy oczywiście wygrać, tak aby zakończyć tę pierwszą rundę zwycięstwem. Damian Boruch, zawodnik Jastrzębskiego Węgla
Damian Boruch, zawodnik Jastrzębskiego Węgla
Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. Katowice pokazują dobrą siatkówkę, mogą wygrać z każdym. Musieliśmy do tego spotkania podejść bardzo poważnie. Te trzy punkty były nam potrzebne, cieszymy się z nich i z tego, że pokazaliśmy dobrą siatkówkę. Nie wyszedł nam tylko II set. Teraz przed nami mecz w Bydgoszczy, gdzie powalczymy o utrzymanie pozycji w pierwszej czwórce, żeby być rozstawionym w pucharze Polski. Przed sezonem sytuowana nos w środku stawki, tak więc bilans jaki mamy obecnie, jest bardzo zadawalający. Nie będzie łatwo utrzymać się w czwórce, bo Lubin i Olsztyn gonią, ale będziemy robić wszystko, żeby tę pozycję utrzymać. Cieszę się, że niedługo będziemy mieć pięć dni wolnego, to przyda się wszystkim.