Kejza Team szaleje. Kolejne zwycięstwo Anny Borowskiej w pucharze świata
Niesamowite wyniki osiągają ostatnio judocy Kejza Team Rybnik.
Początek roku dla judoków z Kejza Team jest niesamowity. Najpierw Piotr Kuczera wygrał puchar świata w Rzymie. W jego ślady poszła Anna Borowska, która okazała się najlepsza na pucharze świata w Pradze. Tej samej rangi zawody – dwa tygodnie temu rozgrywano w Katowicach i wtedy na najwyższym stopniu podium ponownie stanął Kuczera.
W ten weekend puchar świata przeniósł się do Maroka, gdzie rozgrywany jest African Open Casablanca. W sobotę na tatami zaprezentowała się Anna Borowska. W I rundzie rybniczanka miała wolny los, następnie spotkała się z Lea Buet z Senegalu i wygrała tę walkę, mając na swoim koncie dwa akcje na wazari. Kolejną rywalką judoczki Kejza Team była Tihea Topolovec z Chorwacji. Walka trwała 1 minutę i 51 sekund. Wtedy to rybniczanka rzuciła swoją rywalkę na ippon i awansowała do finału. Decydująca walką była jeszcze krótsza. Ania Borowska już po minucie i ośmiu sekundach rozprawiła się z Francuską Sarah Harachi. – Cieszę się, ze mimo braku poczucia, że to „ten dzień" wywalczyłam złoty medal i dużo rzucałam. Dziękuje bardzo całej ekipie wsparcia, a przede wszystkim mojemu trenerowi Artur Kejza za przygotowanie i komendę do rzutu w finale – napisała na swoim oficjalnym profilu Anna Borowska.
Dziś w African Open Casablanca zaprezentuje się Piotr Kuczera.