Piłkarze i trenerzy oceniają występ ROW Rybnik przeciw Legionovii plus fotorelacja [ZDJĘCIA]
Sebastian Musiolik, Przemysław Brychlik, Jan Janik, Piotr Piekarczyk i Mirosław Jabłoński opowiadają o meczu ROW – Legionovia.
Znakomite spotkanie rozegrali piłkarze KS ROW 1964 Rybnik w środę, 17 maja. Ich rywalem była wyżej notowana Legionovia Legionowo. Rybniczanie szybko narzucili jednak swój styl gry i dokładając walkę oraz dużą agresję, pewnie wygrali 5:1. Poprosiliśmy głównych aktorów tego widowiska o skomentowanie meczu. Relacja TUTAJ. Zapraszamy również do fotorelacji.
PO MECZU POWIEDZIELI
PIOTR PIEKARCZYK , trener ROW Rybnik
Po analizie przeciwnika, wiedzieliśmy, że zespół z Legionowa ma duży potencjał piłkarski i umie grać w piłkę. Wiedzieliśmy, że musimy się przeciwstawić przede wszystkim walką. I to nam się udało. Mecz dobrze nam się ułożył, mieliśmy sytuację na 4:0, a potem stanęliśmy. Mogło z 3:0 zrobić się 3:2. Nie będę ukrywał, że ten czarny scenariusz pojawił mi się w głowie. Mamy trudny tydzień, wracaliśmy całą noc z Wejherowa i obawiałem się o stronę fizyczną zawodników. Na szczęście czwarta strzelona bramka rozstrzygnęła ten mecz. Wiedzieliśmy jakie wyniki padły na innych stadionach, można powiedzieć, że była to kolejka niespodzianek, dlatego to zwycięstwo jest bardzo cenne. Chociaż patrząc na tabelę, to zapowiada się, że będziemy walczyć o utrzymanie do ostatniej kolejki.
MICHAŁ JABŁOŃSKI, trener Legionovii Legionowo
Gratuluję zwycięstwa drużynie z Rybnika. O naszej porażce zadecydowały pierwsze trzy bramki. W tym momencie graliśmy jak frajerzy. Daliśmy się stłamsić na boisku, zapominając, że piłka nożna to sport walki. Przegraliśmy większość pojedynków jeden na jeden. Co z tego, że mieliśmy kilka dobrych fragmentów, skoro przegraliśmy walkę na boisku. Bez tego nie da się wygrać meczu.
JAN JANIK, zawodnik ROW Rybnik
Na taki mecz czekaliśmy tutaj bardzo długo. Nie pamiętam, kiedy ostatnio strzeliliśmy pięć bramek. To na pewno bardzo cieszy. Byliśmy dzisiaj zespołem zdecydowanie lepszym, narzuciliśmy swój styl, tak jak chcieliśmy. W pierwszej połowie strzeliliśmy trzy bramki, w drugiej kontrolowaliśmy mecz. Mam nadzieję, że jest to impuls na końcówkę rozgrywek i teraz już się nie zatrzymamy. Wierzę, że nie będziemy musieli drżeć o utrzymanie do ostatniej kolejki.
SEBASTIAN MUSIOLIK, zawodnik ROW Rybnik
Tak się składa, że w Rybniku drużyna ROW rzadko strzela pięć bramek. Dlatego bardzo się cieszymy z tego wyniku. W końcu nasza ofensywna gra dobrze wygląda. Na pewno taką wygraną poprawiliśmy swoje morale. Fajnie, że udało mi się otworzyć wynik spotkania, dobrze znalazłem się po stałym fragmencie gry i mogłem się cieszyć z gola. Sytuacja w tabeli nadal nie jest ciekawa, bo drużyny z dołu również wygrały. Musimy jednak patrzeć na siebie, grać tak jak dzisiaj i zdobywać punkty, a wtedy spokojnie się utrzymamy. Pokazaliśmy już, że potrafimy grać na wyjazdach, więc osobiście wierzę, że w kolejnych spotkaniach będzie dobrze.
PRZEMYSŁAW BRYCHLIK, zawodnik ROW Rybnik
Cieszę się, że strzeliłem dwie bramki, ale mogłem strzelić więcej. Skuteczność jest bardzo ważna w meczach, w których gra się o utrzymanie. Musi być jeszcze lepsza. To nasz szósty mecz bez porażki, gramy naprawdę dobry futbol. Wcześniej nie chciało nam wpadać, ale dzisiaj przełamaliśmy się. Złapaliśmy taki gaz, że potrafimy grać wszędzie. Dlatego nie obawiam się tego, że kolejne mecze rozegramy na wyjeździe. Dostaliśmy zimny prysznic w Bytomiu, potem w meczu z Opolem i to podziałało na nas mobilizującą. Teraz w każdym meczu wychodzimy po trzy punkty i najważniejsze jest to, że nie przegrywamy. Trener Piekarczyk dobrze nas przygotował fizycznie, prawdę mówiąc ja już teraz nie mogą się doczekać kolejnego meczu.