Unia Racibórz bez szans w starciu z liderem. Decor Bełk zmierza do III ligi [ZDJĘCIA]
W środę w Raciborzu rozegrano mecz zaległej XXVI kolejki spotkań pomiędzy ósmą w tabeli Unią Racibórz, a liderem Decorem Bełk. Zobacz zdjęcia z meczu!
Ani przez chwilę kibice zgromadzeni przy Srebrnej w Raciborzu nie mogli mieć wątpliwości, która z drużyn walczy o awans do III ligi, a jeśli takowe się pojawiały, to może znaczyć tylko o patriotycznym przywiązaniu się do klubu z Raciborza. Piłkarze Unii długimi momentami przypominali dzieci błądzące we mgle.
Zawodnicy Decoru Bełk od początku prezentowali poziom co najmniej trzecioligowy. Składne szybkie akcje wykończyły gospodarzy, którzy trzy bramki stracili w nieco ponad 20 minut. Strzelanie rozpoczął Damian Olczak w 3. minucie. Na 2:0 trafił Piotr Bysiec, który w następnych 30 minutach podwyższał rezultat na 3:0 i 4:0. Wszystkie bramki padły po ładnych składnych akcjach. Unitom nie można było odmówić ambicji w walce o piłkę, ale wyraźnie odstawiali na tle lidera IV ligi (grupa śląska II).
W drugiej połowie obraz gry znacząco się nie zmienił. To goście prowadzili grę, a gospodarze próbowali nawiązać walkę w wyżej notowanym rywalem.
O awans nie będzie Decorowi łatwo, bo po rozegraniu wszystkich 34 meczów czekać będzie ich baraż z liderem grupy śląskiej 1. Prawdopodobnie będzie to Gwarek Tarnowskie Góry - ten sam rywal, którego w minionym sezonie w walce od III ligę pokonała Unia Turza Śląska.
KS Unia Racibórz - KS Decor Bełk 0:5 (0:4)
Damian Olczak 3., Piotr Bysiec 13., 22., 42., Dawid Grabiec 85.
Wyjściowe składy:
Unia: Kuchta - Bochenek, Mizia, Pientka, Jędrzejewski, Remień, Plewa, Ignacek, Prusicki, Chałupiński, Kocot.
Decor: Łobaczewski - Bysiec, Wybierek, Orzeł, Rasek, Grabiec, Stryczek, Semeniuk, Sprórna, Olczak, Dymowski.
tak, z tymi barażami to megaidiotyzm. prawda jest taka, że przy tym systemie rozgrywek o awansie decydują tylko dwa mecze, a nie cały sezon! popatrzcie jak to może być z Gwarkiem Tarnowskie Góry - można dwa razy z rzędu wygrywać (i to z dużą przewagą, po rozegraniu 34 meczy) swoją grupę IV ligi ale co z tego? trzeba jeszcze rozgrywać te durne baraże, kiedy tak naprawdę i Gwarek i Bełk na ten awans przez cały rok zapracowały. poprzednik napisał, że działaczom brakuje rozsądku, może trzeba napisać wprost, że brakuje rozumu?
Nie jestem kibicem Bełku, ale awansu im życzę, bo to ekipa na 3 ligę. Ten jednak kto wymyślił ten baraż o 3 lige dla zwycięzców w 2 grupach 4 ligi powinien dostać specjalną nagrodę za głupotę. Rozegrac 34 mecze wygrac 4 lige i bezposrednio nie awansować togo nie mozna powaznie traktować. 3 liga (czyli 4 poziom rozgrywek), jeździ na mecze przez pół Polski po 350 km. Rozsądku brakuje tym naszym działaczom w związku.