Dwa hat-tricki piłkarzy z Czernicy [ZDJĘCIA]
Trzy bramki Patryka Dudzińskiego i trzy Pawła Sękowskiego dały w sobotę Zameczkowi Czernica zwycięstwo 6:2 (4:0) nad Naprzodem Zawada. O wyniku meczu przesądziło sześć ostatnich minut pierwszej połowy, w których gospodarze zdobyli trzy gole. Druga połowa była wyrównana z lekkim wskazaniem na gości.
Od początku meczu przewagę osiągnęła miejscowa drużyna. Do bramki rywala trafił głową Patryk Dudziński, ale był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 21. minucie po wrzutce z rzutu rożnego Bartosza Kuciela, Dudziński znowu skierował głową piłkę do siatki i było 1:0. Kilka minut później Kuciel sam był bliski pokonania Jarosława Tokarczyka, golkipera gości, ale z bliska trafił w niego. Niżej notowana ekipa Naprzodu nie zamierzała jednak się poddawać i dzielnie stawiali czoła gospodarzom. Trwało to jednak do 39. minuty. Wtedy to regularnie co 180 sekund Czernica zdobywała trzy kolejne bramki. Najpierw po obronionym przez bramkarza strzale Kuciela dobitkę z linii pola karnego na gola zamienił Paweł Sękowski. Później po podaniu z gębi pola od Mateusza Tuleji w dogodnej sytuacji znalazł się Dudziński, spokojnie przełożył sobie piłkę na drugą nogę i precyzyjnym lobem podwyższył wynik na 3:0. Tuż przed przerwą Dudziński wcielił się w rolę asystenta uruchamiając na prawym skrzydle Sękowskiego, który wpadł w pole karne i pewnym strzałem pokonał bramkarza z Zawady.
Druga połowa powinna rozpocząć się od szybkiej bramki Czernicy, ale Dudziński nie sięgnął piłki w dogodnej sytuacji. Odpowiedź gości była błyskawiczna. Tobiasz Wodecki zapędził się z piłką do linii końcowej i odegrał do Krzysztofa Michny, a były zawodnik Zameczku płaskim strzałem po ziemi pokonał Oskara Jasiaka. Zawada mogła pójść za ciosem, ale strzał szarżującego Wodeckiego padł łupem golkipera. Cień nadziei Naprzodu na korzystny rezultat rozwiał w 60. minucie Sękowski, który w indywidualnej akcji długo zwlekał ze strzałem, aż w końcu znalazł drogę do siatki i było 5:1. Kilka minut później ładną bramkę dla Zawady mógł zdobyć Sebastian Krystman, ale piłka po jego strzale z woleja trafiła w słupek. Na kwadrans przed końcem meczu dwie szanse miała Czernica, ale najpierw Dudziński w dobrej sytuacji przeniósł piłkę wysoko nad bramką, a chwilę później uderzenie z prawej strony Norberta Franke obronił bramkarz gości. Od tej chwili do głosu doszli niespodziewanie goście. Dwukrotnie bliski gola był Krystman, ale najpierw trafił w boczną siatkę, a później jego uderzenie z rzutu wolnego efektownie obronił Jasiak. Bramkarz miejscowych poradził sobie również ze strzałem z 15 metrów Patryka Ochwata, ale nie miał już nic do powiedzenia po lobie głową Wodeckiego w 80. minucie - 5:2. Goście nie odpuszczali, ale Jasiak najpierw obronił strzał Krystmana, a chwilę później wygrał pojedynek sam na sam z Wodeckim. Natarcie gości trwało około 10 minut, ale końcówka znowu należała do Czernicy. Po akcji prawą stroną Dudzińskiego, swoją czwartą bramkę mógł zdobyć Sękowski, ale nie sięgnął piłki. Swoje debiutanckie trafienie w barwach Zameczku mógł zaliczyć Łukasz Gembalczyk, ale po podaniu Dudzińskiego, z bliska nieczysto trafił w piłkę i ta przeszła obok słupka. W doliczonym czasie gry swoją 22. bramkę w 12. meczu w tym sezonie zdobył Dudziński. "Kaszi" otrzymał prostopadłe podanie, ograł bramkarza gości i ustalił wynik meczu na 6:2.
Łukasz Kozik
LKS Zameczek Czernica - LKS Naprzód Zawada 6:2 (4:0)
Bramki:
1:0 - Patryk Dudziński (21. asysta Bartosz Kuciel)
2:0 - Paweł Sękowski (39.)
3:0 - Patryk Dudziński (42. asysta Mateusz Tuleja)
4:0 - Paweł Sękowski (45. asysta Patryk Dudziński)
4:1 - Krzysztof Michna (47. asysta Tobiasz Wodecki)
5:1 - Paweł Sękowski (60.)
5:2 - Tobiasz Wodecki (80.)
6:2 - Patryk Dudziński (91.)
Czernica: Oskar Jasiak - Mateusz Tuleja (65. Norbert Franke), Grzegorz Styczeń, Patryk Krzysztoń (80. Adrian Choroba), Krzysztof Łaciok - Ramon Durczok, Adam Jachimowicz - Bartosz Kuciel (70. Łukasz Gembalczyk), Paweł Sękowski, Szymon Kaizik - Patryk Dudziński.
Zawada: Jarosław Tokarczyk - Kamil Duda, Krystian Prusowski, Szymon Kluczka, Bartosz Majszak, Kamil Szewczyk (46. Adam Burakiewicz), Łukasz Wolski, Patryk Ochwat, Sebastian Krystman, Krzysztof Michna, Tobiasz Wodecki.
Widzów: około 50.