Górnik Zabrze dał sobie wyrwać trzy punkty [ZDJĘCIA]
W piątek w Arenie Zabrze rozegrano mecz 27. kolejki Lotto Ekstraklasy. Zabrzański Górnik podejmował Zagłębie Lubin.
Już w 10. minucie Mateusz Matras brutalnie sfaulował Szymona Matuszka i sędzia pokazał pomocnikowi Zagłębia czerwoną kartkę. Arbiter nim definitywnie wykluczył Matrasa skorzystał z VAR-u. Górnik szybko przejął inicjatywę, a bramkę zdobył Mateusz Wieteska korzystając z dośrodkowania z rzutu rożnego. Ku zaskoczeniu gospodarzy dziesięć minut później Jakub Mareš pognał przez całą połowę Górnika i pokonał Tomasza Loskę. Górnik już tylko remisował. Trener Marcin Brosz na pomeczowej konferencji przyznał, że to Dani Suarez był odpowiedzialny za czeskiego napastnika. Zawodnik Górnika szybko jednak odkupił winy i strzałem głową pokonał Dominika Hładuna. W drugiej połowie można było odnieść wrażenie, że Górnik jest zadowolony z prowadzenia i nie kwapił się do częstych ataków. To był błąd, a skorzystał z tego Filip Starzyński wyrównując z rzutu wolnego w doliczonym czasie meczu. Zagłębie wywiozło z Roosevelta jeden punkt. Trener Mariusz Lewandowski na konferencji stwierdził, że jego drużyna była lepsza mimo, że grała niemalże przez cały mecz w "10".
Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 2:2 (2:1)
Mateusz Wieteska 20., Dani Suárez 37. - Jakub Mareš 29., Filip Starzyński 90.+2.
Górnik: Tomasz Loska - Mateusz Wieteska, Dani Suárez, Paweł Bochniewicz, Michał Koj - Damian Kądzior (78. Adam Wolniewicz), Szymon Matuszek, Wojciech Hajda (46. Bartłomiej Olszewski), Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński (75. Marcin Urynowicz), Igor Angulo.
Zagłębie: Dominik Hładun - Bartosz Kopacz (87. Patryk Tuszyński), Maciej Dąbrowski, Ľubomír Guldan - Alan Czerwiński, Mateusz Matras, Adam Matuszczyk, Filip Jagiełło (46. Jarosław Kubicki), Saša Balić - Jakub Mareš, Bartłomiej Pawłowski (65. Filip Starzyński).
Żółte kartki: Mareš, Dąbrowski, Starzyński, Kubicki.
Czerwona kartka: Mateusz Matras (10. minuta, Zagłębie, za brutalny faul).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 12 638.