Liga Europy: Minimalna porażka Górnika [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Na początku pierwszej połowy lepiej prezentował się Górnik, który stworzył sobie kilka sytuacji. Jako pierwszy strzelał Daniel Liszka, jednak zbyt słabo, by zaskoczyć bramkarza rywali. Jeszcze w pierwszym kwadransie gry gospodarze ruszyli z szybką kontrą, w której pod bramką AS Trencin znalazło się trzech zabrzan. Strzał Igora Angulo został jednak zablokowany.

Później do głosu doszli Słowacy. Dobrą sytuację miał Abdul Zubairu, który przegrał pojedynek sam na sam z Tomaszem Loską. Bramkarz Górnika przytomnie wyszedł bramki, czym utrudnił Nigeryjczykowi oddanie strzału. W kolejnej okazji Słowacy wyszli na prowadzenie - Hamza Cataković wypatrzył w polu karnym wbiegającego Philipa Azango, a ten pokonał Loskę.

W drugiej połowie Górnik ruszył do odrabiania straty. Idealną sytuację zmarnował Daniel Smuga, któremu wyłożył piłkę Jesus Jimenez. Wystarczyło tylko trafić w bramkę, ale 21-latek fatalnie skiksował. Chwilę później na strzał bezpośrednio z rzutu wolnego zdecydował się Daniel Liszka. Piłka nieznacznie minęła słupek.

W kolejnych minutach głównym aktorem widowiska został... sędzia, którego decyzje wywoływały olbrzymie kontrowersje na trybunach. Emocji było bardzo dużo, ale więcej bramek nie padło. Górnik musi więc odrobić minimalną stratę w rewanżu, który odbędzie się za tydzień, 2 sierpnia.

Górnik Zabrze - AS Trencin 0:1 (0:1)
Bramki: Azango 39.

Górnik: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Przemysław Wiśniewski, Dani Suarez, Adrian Gryszkiewicz - Daniel Liszka (78. Wiktor Biedrzycki), Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Daniel Smuga (61. Marcin Urynowicz) - Igor Angulo, Jesus Jimenez. Trener: Marcin Brosz.

Trencin: Igor Semrinec - Reuben Yem, Martin Sulek, James Lawrence, Keston Julien (88. Lukas Skovajsa) - Hamza Cataković (82. Desley Ubbink), Ashraf El Mahdioui, Abdul Zubairu - Joey Sleegers (73. Osman Bukari), Antonio Mance, Philip Azango. Trener: Ricardo Moniz.

Żółte kartki: Smuga, Angulo - Yem, Semrinec.

Sędziował Mattias Gestranius (Finlandia).