Jaszek nie zagra z Białorusią i Szwajcarią
Kobieca reprezentacja Polski w czwartek dotarła do Mińska, gdzie w piątek zagra mecz eliminacji mistrzostw świata z Białorusią. W ostatniej chwili kadra zmniejszyła się do osiemnastu osób. Do samolotu nie wsiadły Katarzyna Daleszczyk i Dżesika Jaszek.
Dżesice odnowił się uraz przywodziciela uda. Już w czerwcu na niego narzekała. Wtedy ją kurowaliśmy i zagrała ze Szkocją. Zaliczyła zresztą bardzo dobry mecz i strzeliła ważnego gola. Niestety teraz ze łzami w oczach musiała się z nami pożegnać. Szkoda tym bardziej, że była przewidywana do gry w spotkaniach z Białorusią i Szwajcarią. Dała nam ostatnio ku temu argumenty. Odezwała się jednak w czasie treningu przy prostym ćwiczeniu stara kontuzja - powiedział dla portalu laczynaspilka.pl selekcjoner Miłosz Stępiński.
Pochodząca z Cyprzanowa Dżesika Jaszek obecnie reprezentuje barwy wicemistrza Polski - Czarnych Sosnowiec. W meczu Białoruś - Polska (pt, g. 16:00) najprawdopodobniej od pierwszej minuty zagra dwukrotna najlepsza strzelczyni ekstraligi Ewelina Kamczyk z Krzyżanowic.
laczynaspilka.pl