Co za niespodzianka! Górnik wygrał w Płocku
NMC Górnik Zabrze sprawił sporą niespodziankę i wygrał w Płocku z Orlenem Wisłą 26:25.
Już początek meczu dawał przesłanki, że gospodarze nie będą mieć łatwej przeprawy, bo po pierwszych kilku minutach NMC Górnik prowadził 5:1. Świetnie w bramce spisywali się Mateusz Kornecki i Sebastian Zapora, który wchodził na rzuty karne. Efekt? Do przerwy 13:10 dla przyjezdnych.
W drugiej części gry spotkanie było niesamowicie emocjonujące. Gospodarze pierwszy raz wyrównali stan rywalizacji na pięć minut przed końcem (22:22), gdy NMC Górnik grał w podwójnym osłabieniu. W ostatniej minucie spotkania na 26:25 dla zabrzan rzucił Rafał Gliński. Ostatni atak Wisły nie był skuteczny, więc po chwili śląski zespół mógł świętować zwycięstwo na terenie wicemistrza Polski.
Po tej wygranej NMC Górnik ma 15 punktów - tyle samo co ekipa z Płocka i Azoty Puławy. Prowadzi PGE Vive Kielce z 18 "oczkami".
Orlen Wisła Płock – NMC Górnik Zabrze 25:26 (10:13)
Orlen Wisła: Wichary, Borbely – Zabic 5, Daszek 4, de Toledo 4, Mihic 3, Tarabochia 3, Moya 2, Sulic 2, Krajewski 1, Mlakar 1, Obradovic, Piechowski, Racotea, Wozniak, Zdrahala. Trener: Xavi Sabate.
NMC Górnik: Kornecki, Zapora – Gromyko 4, Sluijters 4, Daćko 3, Gluch 3, Tatarincew 3, Bąk 2, Czuwara 2, Gliński 2, Adamuszek 1, Sićko 1, Tomczak1, Buszkow, Gogola, Pawelec. Trener: Rastislav Trtik.