Mistrz udzielił lekcji zabrzanom
Legia Warszawa była bezlitosna dla Górnika Zabrze i wbiła śląskiej drużynie cztery gole.
Zanim piłkarze na dobre weszli w mecz, musieli udać się do szatni, ponieważ boisko było spowite dymem z pirotechniki odpalonej przez kibiców Legii Warszawa. Po wznowieniu gry na murawie istniał tylko jeden zespół. Mistrz Polski dominował i wykorzystywał fatalne błędy zabrzan.
Najpierw nie popisał się Tomasz Loska, który przepuścił uderzenie po ziemi Carlitosa, a piłka przeleciała bramkarzowi Górnika pod pachą. Gol na 2:0 to zasługa Daniego Suareza, który zagrał ręką w polu karnym i sędzia słusznie - po analizie VAR - podyktował rzut karny, który wykorzystał Michał Kucharczyk. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się Dominik Nagy, który skierował piłkę do siatki między nogami Loski. Wcześniej akcję mógł przerwać Kacper Michalski, ale... potknął się.
Jakby problemów było mało, nawet 10 minut po wznowieniu gry nie wytrzymał Igor Angulo, który z powodu urazu poprosił o zmianę. Za niego wszedł Rafał Wolsztyński, który wpakował piłkę do siatki, ale był na ewidentnym spalonym. Legii nie zależało na kolejnych bramkach i zwolniła tempo, dzięki czemu spotkanie zrobiło się bardziej wyrównane, ale prowadzenie gospodarzy ani na moment nie było zagrożone. W dodatku gospodarze zdobyli jeszcze jedną bramkę - po zespołowej akcji i szybkiej wymianie podań bez trudu - po raz drugi - piłkę do siatki skierował Carlitos.
Dzięki wygranej Legia wskoczyła na pierwszą pozycję w tabeli, Górnik z kolei spadł do strefy spadkowej.
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 4:0 (3:0)
Bramki: Carlitos 13., Kucharczyk 29. (k), Nagy 37., Carlitos 82.
Legia: Patryk Majecki - Marko Vesović, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Adam Hlousek - Andre Martins (68. Domagoj Antolić), Cafu - Michał Kucharczyk, Sebastian Szymański (77. Jose Kante), Dominik Nagy - Carlitos (83. Cristian Pasquato).
Górnik: Tomasz Loska - Kacper Michalski, Dani Suarez, Paweł Bochniewicz, Daniel Liszka - Kamil Zapolnik (66. Adam Ryczkowski), Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Jesus Jimenez - Łukasz Wolsztyński (78' Daniel Smuga), Igor Angulo (53. Rafał Wolsztyński).
Żółte kartki: Jędrzejczyk - Bochniewicz, Liszka.
Sędziował Wojciech Myć (Lublin).