Emocje do ostatnich minut. NMC Górnik gra dalej
NMC Górnik Zabrze pokonał Zagłębie Lubin w i/8 finału Pucharu Polski 28:26.
NMC Górnik był mocno osłabiony. Zabrzanie musieli sobie radzić bez Łukasza Gogoli, Ignacego Bąka, Huberta Korneckiego i Patryka Glucha. Mecz był wyrównany od samego początku (3:3, 5:4), lecz po chwili goście rzucili cztery bramki z rzędu i to oni mieli kilkupunktową przewagę, w czym bardzo pomagał bramkarz Jakub Skrzyniarz.
W końcu w garść wzięła się obrona, dzięki czemu zmniejszyła się skuteczność rzutów Zagłębia, a przed przerwą na po 11 wyrównał Aleksandr Buszkow.
Druga połowa miała podobny przebieg. Wyrównany początek, prowadzenie Górnika, a po serii kar dla zabrzan Zagłębie prowadziło 21:19.
Gospodarze dogonili rywala pięć minut przed końcem, a po chwili na 26:25 rzucił Iso Sluijters. Końcówka była bardzo emocjonująca, ale z happy-endem dla gospodarzy, którzy rywala w 1/4 finału poznają już jutro.
NMC Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 28:26 (11:11)
NMC Górnik: Kornecki, Galia, Kazimier – Daćko 4, Tomczak 6, Gromyko 1, Sluijters 3, Pawelec, Buszkow 6, Tatarincew 3, Gliński 2, Sićko, Adamuszek 3. Trener: Rastislav Trtik.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz- Stankiewicz 1, Bondzior 7, Kuźdeba, Mrozowicz 2, Pawlaczyk 3, Gębala, Szymyślik, Sroczyk, Pietruszko 1, Moryń 4, Dawydzik 3, Chychykalo 5. Trener: Bartłomiej Jaszka.