Kamczyk powołana do reprezentacji. Jaszek zostaje w domu
Selekcjoner reprezentacji Polski Miłosz Stępiński powołał trzynaście zawodniczek z Ekstraligi na kwietniowe mecze towarzyskie z Włochami (5.04, Lublin) i Finlandią (9.04, Helsinki). Dołączyły one do powołanych wcześniej siedmiu piłkarek z lig zagranicznych.
Wśród kadrowiczek tradycyjnie znalazło się miejsce dla pochodzącej z Krzyżanowic Eweliny Kamczyk (Górnik Łęczna), która jest najlepszą strzelczynią w Ekstralidze (33 gole). Zabrakło tym razem powoływanej ostatnimi razami Dżesiki Jaszek z Cyprzanowa, piłkarki Czarnych Sosnowiec.
O ile powołanie dla Kamczyk nie może dziwić, bo ta strzela gola za golem, to brak Jaszek jest niespodzianką. W miniony weekend napastniczka się odblokowała i zdobyła dwa gole w meczu ligowym przeciw AZS-owi Wrocław. - Możemy zabrać tylko 20 osób, a nie 23 jak ostatnio. Z kogoś trzeba było zrezygnować - mówił trener Stępiński.
Poza Kamczyk w kadrze znalazło się miejsce dla byłych piłkarek RTP Unia Racibórz: Natalii Chudzik (Medyk Konin), Gabrieli Grzywińskiej (Górnik Łęczna), Emilii Zdunek (Górnik Łęczna) i Agnieszki Winczo (BV Cloppenburg).
Na początku marca biało-czerwone zajęły drugie miejsce w prestiżowym turnieju towarzyskim Algarve Cup w Portugalii, w którym pokonały Hiszpanię i mistrza Europy, Holandię, a przegrały z Norwegią.
W grupie eliminacji do ME Polska zmierzy się z Hiszpanią, Czechami, Mołdawią i Azerbejdżanem. Pierwsze spotkanie o punkty już 3 września w Czechach.