Trudne zadanie przed Unią. Wicelider w Raciborzu
Unia Racibórz w sobotę powalczy o pierwsze zwycięstwo w 2019 roku. Zadanie nie będzie łatwe, bo na Zamkową przyjdzie wicelider, Kuźnia Ustroń.
Początek tegorocznych zmagań w II grupie IV ligi nie był najlepszy dla Unii. W pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek raciborzanie niespodziewanie przegrali z najgorszą drużyną tego sezonu, Płomieniem Połomia (2:3). W kolejnym spotkaniu było już nieco lepiej, ale remis 2:2 z przedostatnią Spójnią Landek również nie mógł do końca zadowolić sympatyków klubu.
Kuźnia Ustroń zaczęła znacznie lepiej. Najpierw pokonała na wyjeździe LKS Goczałkowice-Zdrój 2:0, a przed tygodniem wygrała przed własną publicznością z Odrą Centrum Wodzisław Śląski 3:1. Rywal jest więc znacznie silniejszy od poprzednich, ale... skoro nie poszło z drużynami z dna, to przekornie może pierwsze zwycięstwo uda się zdobyć w starciu z mocniejszą ekipą?
Do spotkania 18. kolejki Unia podejdzie z 19 punktami na koncie. Zajmujący 10. miejsce w tabeli raciborzanie wywalczyli o 16 "oczek" mniej od Kuźni. Podopieczni trenera Grzegorza Jakosza muszą zwracać uwagę na to, co dzieje się za ich plecami. O ile Płomień Połomia ma aż o 12 punktów mniej, tak już przedostatnia Spójnia Landek traci do Unii tylko pięć "oczek". Jeśli więc IV liga ma zostać w Raciborzu, trzeba zacząć punktować. Zwłaszcza u siebie.