Górnik Zabrze odczarował swój stadion
Górnik Zabrze pokonał na własnym stadionie Arkę Gdynia po golu Kamila Zapolnika.
Od początku spotkania było widać, że obie drużyny przede wszystkim nie chcą przegrać. Więcej groźniejszych sytuacji miał Górnik - najpierw groźnie uderzał Szymon Żurkowski, a Pavels Steinbors zdołał odbić piłkę, która przeleciała tuż obok słupka. Bramkarz Arki musiał też interweniować przy podcince Igora Angulo. Ponadto nożycami uderzali Jesus Jimenez i Mateusz Matras - niebezpieczniejszy był strzał tego drugiego. Pod bramką Martina Chudego aż tak groźnie nie było.
Druga połowa rozpoczęła się od dwóch strzałów Waleriania Gwilii. Pierwszy wylądował... na aucie, z drugim już musiał radzić sobie Steinbors. Następnie pokazał się Kamil Zapolnik, który również próbował dwa razy. Jego pierwszy strzał obronił bramkarz. Przy drugim z kolei - po rzucie rożnym Gwilii - fatalnie zachowali się obrońcy Arki, którzy całkowicie odpuścili krycie skrzydłowego, który skorzystał z okazji i uderzeniem głową strzelił gola.
Po bramce Arka zepchnęła zabrzan do defensywy, ale ci dobrze się bronili i potrafili wyjść z groźnym atakiem. Niewiele brakowało, by bardzo dobre dośrodkowanie Angulo zamknął Jimenez, a z ostrego kąta uderzał Szymon Żurkowski. W odpowiedzi świetnie zza pola karnego strzelił Luka Zarandia, ale na szczęście gospodarzy piłka nieznacznie minęła słupek. Do końca meczu gdynianie byli stroną przeważającą, ale nie przełożyło się to na wyrównujące trafienie. Co więcej, w doliczonym czasie gry Górnik oddał kilka niebezpiecznych strzałów.
Dla Górnika był to pierwszy wygrany mecz u siebie po czterech kolejnych porażkach (jedna w Pucharze Polski, trzy w lidze). "Trójkolorowi" mają na koncie 34 punkty i o pięć wyprzedzają przedostatnią Arkę. Na końcu jest Zagłębie Sosnowiec, które ma dziewięć "oczek" mniej od podopiecznych trenera Marcina Brosza.
Górnik Zabrze - Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Bramka: Zapolnik 53.
Górnik: Martin Chudy - Boris Sekulić, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Adrian Gryszkiewicz - Mateusz Matras - Kamil Zapolnik (71. Szymon Matuszek), Walerian Gwilia (81. Adam Orn Arnarson), Szymon Żurkowski, Jesus Jimenez - Igor Angulo (89. Łukasz Wolsztyński).
Arka: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Christian Maghoma, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Adam Deja (69. da Silva), Marko Vejinović - Nabil Aankour (62. Luka Zarandia), Michał Nalepa, Maciej Jankowski - Michał Janota (83. Goran Cvijanović).
Żółte kartki: Matras, Matuszek - Aankour.
Sędzia: Paweł Gil.
Widzów: 12 278.