Czy Unia Racibórz wykorzysta niemoc gospodarzy?
W sobotę 27 kwietnia Unia Racibórz zmierzy się na wyjeździe z MRKS-em Czechowice-Dziedzice.
Ścisk na dole tabeli II grupy IV ligi jest bardzo duży. Wystarczy powiedzieć, że między 15. Dębem Gaszowice a ósmymi Wilkami Wilcza jest tylko osiem punktów różnicy. 12. Unia Racibórz jest tylko o trzy "oczka" przed Dębem, dlatego dla raciborzan zwycięstwa są bardzo istotne.
Rywal Unii - MRKS Czechowice-Dziedzice - zajmuje siódme miejsce i ma dziewięć punktów więcej od raciborzan. To, że Unia wystąpi w roli gościa to... dobra wiadomość. MRKS w tym roku o wiele lepiej radzi sobie w delegacjach. Przed własną publicznością rozegrał dwa spotkania i oba przegrał - rezerwami Podbeskidzia Bielsko-Biała i Spójnią Landek. Na wyjazdowe zwycięstwo zespół z Raciborza czeka od... wrześniowego pojedynku z Odrą Centrum Wodzisław Śląski.
Ważną wiadomością dla Unii jest to, że po pauzie za żółte kartki do gry może wrócić Mateusz Kocot. Początek spotkania MRKS-u z Unią o godzinie 13:30.
MRKS Czechowice-Dziedzice - Unia Racibórz
Sobota, 27 kwietnia, 13:30