"Najważniejsze, że plan się udał" - głosy po meczu Górnik - Zagłębie
Tak wczorajsze spotkanie 2. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin, które zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy (1:0) podsumowali podczas pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowcy oby zespołów:
Ben van Dael - trener Zagłębia Lubin:
Jesteśmy załamani, bo zagraliśmy troszeczkę słabiej, ale jak się gra słabiej to przynajmniej można by było zdobyć punkt. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy troszeczkę kontroli nad meczem, ale nie stwarzaliśmy sytuacji bramkowych. Mimo, że mieliśmy w pierwszej połowie przewagę, to nie byłem zadowolony jeśli chodzi o naszą grę. Popełnialiśmy za dużo błędów technicznych, graliśmy w małym tempie i zawodnicy nie byli dobrze skoncentrowani. W przerwie powiedzieliśmy jak chcemy wyglądać w obronie w drugiej połowie meczu i gdzie jest przestrzeń do grania. Paru zawodników zagrało dzisiaj troszeczkę słabiej, poniżej swoich możliwości, dlatego wprowadzaliśmy zmiany i uważam że my powinniśmy prowadzić po szansie bramkowej jaką miał Sasa Živec. Straciliśmy bramkę, bo nie byliśmy skoncentrowani. W końcówce meczu próbowaliśmy jeszcze postawić wszystko na jedną kartę i strzelić bramkę, jednak to Górnik miał kilka sytuacji bramkowych. Zagraliśmy dzisiaj poniżej swoich umiejętności jednak nie jest to żadne wytłumaczenie.
Marcin Brosz - trener Górnika Zabrze:
Chcieliśmy dać radość i było to dla nas kluczowe. Najważniejsze, że plan się udał. Z przebiegu meczu widać natomiast, że jest przed nami dużo pracy, bo nie wszystko nam się układało. Czym dłużej mecz trwał tym lepiej reagowaliśmy : mieliśmy swoje sytuacje, nieźle broniliśmy chociaż nie ustrzegliśmy się paru błędów. To co podkreślałem po Wiśle Płock mogę powtórzyć i dzisiaj: ten zespół się tworzy. Szukamy optymalnych wyjść szczególnie w środku pola. Ogromnie mnie cieszy, że na treningach jest taka fair, twarda rywalizacja i że mam możliwości robić w trakcie meczu zmiany, co jest z korzyścią dla zespołu. Oblicze spotkania bez dwóch zdań zmienił Łukasz Wolsztyński. Dobrą zmianę dał również młodziutki Daniel Ściślak, który dał sygnał, że można liczyć na szkolenie. Cieszę się, że w drugiej połowie inaczej zareagowaliśmy. Zaczęliśmy mieć przewagę nie tylko w odbiorze, ale też w posiadaniu piłki. To cieszy, ale dla nas tak jak powiedziałem na dzisiaj kluczowe było zwycięstwo i z tego się ogromnie cieszymy.