Niemcy wygrywają w sparingu

Zabrzanie rozpoczęli solidnie, prowadząc od pierwszych minut. Mecz jednak był bardzo twardy i kibice długo czekali na kolejne trafienia. Po 14. minutach prowadzenie 5:3 dał Jaś Czuwara, który zaliczył dwa trafienia z rzędu. Rywale Prędko jednak wyrównali z pozycji i pewnie wykonanym karnym przez Juliusa Dierberga. Kolejne minuty to walka bramka za bramkę, by wreszcie z wyniku 8:9 serią czterech trafień z rzędu wyjść na prowadzenie 12:9. Niemcy zdołali jednak w ostatniej minucie zdobyć dwa trafienia i zminimalizować straty.

Rozpędzeni zabrzanie próbowali odbudować przewagę i po trafieniach Bartka Tomczaka i Adriana Kondriatiuka było 14:11. Zespół z Drezna szybko jednak wyrównał, a potem serią aż siedmiu trafień pomiędzy 38. a 48 minutą (przerwaną tylko jednym skutecznym rzutem Gogoli) dali sobie pewne prowadzenie aż 17:21.

Górnicy musieli szybko gonić wynik. Na dobre rozgrzała się druga linia i świetnie okazje wykorzystywali Łyżwa i Gogola, a wspierał ich przy tym Bartłomiej Bis, ostatecznie na pięć minut przed końcem goście mieli już tylko jedno trafienie przewagi (23:24). To była jednak dla nich woda na młyn i znów zaliczyli sześć trafień, na które odpowiedzieć zdołał jedynie dwukrotnie Michał Adamuszek. Ostatecznie sparing zakończył się wynikiem 25:30.

NMC Górnik Zabrze – HC Elblorenz Dresden 25:30 (12:11)

NMC Górnik: Galia, Kazimier, Skrzyniarz – Gluch, Bondzior 3, Buszkow 1, Sluijters 1, Łyżwa 3, Gogola 2, Kondriatiuk 1, Adamuszek 2, Sićko 1, Tomczak 3/1, Czuwara 3, Daćko 1, Pawelec, Bis 4. Trener: Marcin Lijewski

Kary: 10 minut (Bis 2, Łyżwa, Buszkow, Kondriatiuk)

Dresden: Huhnstock, Vogt, Gores – Pulay 6, Dierberg 4, Buschmann 2, Dumcius 5, Kretschmer, Jungemann, Hoffmann 1, Gress 2, Vanco 2, Quade 3, Kasal, Thummler 2, Pechstein 3. Trener: Rico Gode

Kary: 6 minut (Kreschmer, Jungemann 2)