Górnik nadal bez wyjazdowej wygranej
Bez ligowego zwycięstwa w sezonie 2019/2020 pozostają ciągle piłkarze zabrzańskiego Górnika, którzy w sobotni wieczór przegrali w Białymstoku spotkanie 5. kolejki PKO Ekstaklasy z miejscową Jagiellonią.
Wynik spotkania już w 5. minucie meczu otworzyli gospodarze. Bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wykonywanego przez Guilherme strzelił Ivan Runje. W kolejnych minutach podopieczni trenera Marcina Brosza starali się odrobić straty, jednak nie potrafili zmusić do kapitulacji bramkarza Jagielloni - Damiana Węglarza. Między 25. a 32. minutą dwukrotnie groźnie zrobiło pod bramką białostoczan, jednak za każdym razem na minimalnym spalonym znajdowali się zawodnicy Górnika. W odpowiedzi w sytuacji sam na sam z Martinem Chudym znalazł się Bartosz Bida, który nie zdołał celnie uderzyć na bramkę zabrzan. Sześć minut przed przerwą stuprocentową sytuację na gola miał kapitan trójkolorowych - Igor Angulo, jednak jego strzał głową z linii bramkowej wybił Runje. W piątej minucie doliczonego czasu gry po stałym fragmencie gry dla gospodarzy świetnie w polu karnym Górnika odnalazł się Bartosz Bida, który z bliskiej odległości zdobył drugą bramkę dla Jagielloni ustalając wynik do przerwy.
Początek drugiej części gry należał do piłkarzy ze Śląska, jednak ich strzały nie sprawiały problemów bramkarzowi gospodarzy. W odpowiedzi groźnie uderzał bardzo aktywny w tym spotkaniu Runje. W 58. minucie Górnik dopiął swego. Łukasz Wolsztyński wykorzystał nieporadność obrony gospodarzy i z bliska zdobył honorowego gola. Strzelona bramka dodała trójkolorowym skrzydeł, jednak nie byli oni w stanie zdobyć wyrównującej bramki. W 70. minucie prowadzenie podwyższyła Jagiellonia. Niepilnowany na jedenastym metrze Jesus Imaz wykorzystał płaskie podane z prawego skrzydła wprowadzonego pięć minut wcześniej Patryka Klimali i pewnym strzałem pokonał Chudego. Sześć minut przed końcem świetnym prostopadłym podaniem za linię obrony popisał się Mateusz Matras, jednak fatalnie z kilku metrów spudłował Kamil Zapolnik. W końcówce żaden z zespołów nie stanął przed szansą na zmianę wyniku i żółto-czerwoni wygrali ostatecznie 3:1 odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie na własnym boisku.
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 3:1 (2:0)
Bramki: Runje 5., Bida 45+5., Imaz 70. - Wolsztyński 58.
Jagiellonia: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Zoran Arsenić, Guilherme, Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Tomas Prikryl, Jesus Imaz (76. Bartosz Kwiecień), Bartosz Bida (65. Patryk Klimala), Ognjen Mudrinski (17. Martin Kostal)
Górnik: Martin Chudy - Boris Sekulić, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza, Mateusz Matras, Łukasz Wolsztyński (88. Piotr Krawczyk), Daniel Ściślak (71. Alasana Manneh), Jesus Jimenez, Dawid Kopacz (46. Kamil Zapolnik), Igor Angulo
Żółte kartki: Runje, Kostal, Kwiecień - Kopacz, Matras
Widzów: 10 656
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)